Akt oskarżenia został skierowany do Sądu Okręgowego w Warszawie - poinformował w czwartek Maciej Florkiewicz, szef Lubelskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej, która sporządziła akt oskarżenia. "Ihor L. to pierwszy członek rozbitej grupy przestępczej, który został oskarżony na podstawie materiałów wyłączonych ze śledztwa. Postępowanie wobec innych jej członków trwa. Według obecnych ustaleń wartość wyłudzonego przez tę grupę zwrotu podatku VAT sięga kilkunastu milionów złotych" - dodał Florkiewicz. Ihor L., jak ustalili prokuratorzy, przyjął prawie 850 tys. euro od innych spółek, następnie dokonał przelewów tych pieniędzy na rachunki innych podmiotów gospodarczych. Przelewy te miały pozorować dokonanie transakcji, które okazały się fikcyjne. Spółka, w imieniu której działał Ihor L., powstała w celu pozorowania - wspólnie z innymi firmami - transakcji handlowych służących do wyłudzeń zwrotu podatku VAT. Została zarejestrowana na Cyprze. Jej siedzibą miał być Edynburg. Ustalono, że spółka ta nikogo nie zatrudniała i w istocie nie prowadziła żadnej działalności gospodarczej. Według prokuratury grupa działała od stycznia 2014 r. do kwietnia 2017 r. w Warszawie i innych miejscowościach w Polsce oraz poza granicami naszego kraju. Jej członkowie zakładali w Polsce rachunki w bankach dla różnych firm, w tym mających siedziby poza Rzeczpospolitą, na które dokonywano wpłat dużych sum pieniędzy z różnych zagranicznych spółek. Pieniądze były przelewane tego samego dnia na rachunki innych podmiotów gospodarczych, zwykle mających siedziby poza Polską, m.in. w Wielkiej Brytanii, Szwecji, Estonii, na Łotwie i w Finlandii. Mechanizm dokonywania przelewów bankowych uzasadniał podejrzenie, że założone rachunki są wykorzystywane do uwiarygodnienia transakcji handlowych służących do wyłudzenia zwrotu VAT. Śledztwo potwierdziło, że wyłudzenie zwrotu VAT faktycznie miało miejsce przez firmy działające w Szwecji i Finlandii. Firmy te wykazywały wewnątrzwspólnotową dostawę metali szlachetnych do krajów Unii Europejskiej i z tego tytułu uzyskały zwrot VAT lub ubiegały się o taki zwrot. Z przedkładanych przez te firmy dokumentów wynikało, że towar rzekomo wyeksportowany z Finlandii i Szwecji był kupowany od firm z siedzibami w Estonii, Polsce i na Łotwie. Ustalenia poczynione w Finlandii i Szwecji wskazują, że transakcje te były fikcyjne. Firmy zarejestrowane w Polsce występowały także w pozorowanych transakcjach sprzedaży i zakupu artykułów spożywczych, a następnie wykazywały ich wewnątrzwspólnotową dostawę do innych krajów w Europie, w wyniku czego uzyskiwały prawo do odliczenia podatku VAT. Ihor L. przebywa w areszcie. Za popełnienie zarzuconych mu czynów grozi do 10 lat więzienia.