. Według niego, również i premier "nie są sobie w stanie wyobrazić rządu mniejszościowego funkcjonującego dłużej niż miesiąc". - Stąd, sądzę, że muszę zmienić troszeczkę swoje dotychczasowe przeświadczenie, że na pewno wyborów przyśpieszonych nie będzie - powiedział szef LPR. - Jeżeli bowiem trwałaby taka sytuacja, w której grupa posłów z wyszłaby z PiS i nie wstąpiłaby do , i nie podpisałaby żadnej umowy koalicyjnej z rządem, która to umowa dawałaby trwałą większość, mielibyśmy do czynienia z sytuacją, która być może na jesieni doprowadziłaby do przyśpieszonych wyborów parlamentarnych - wyjaśnił Giertych. Do założenia klubu potrzeba 15 posłów. Marszałek Sejmu Marek Jurek we wtorek zrezygnował z członkostwa w klubie PiS. Oświadczył, że będzie posłem niezależnym i nie chce na razie składać deklaracji w sprawie tworzenia nowego ugrupowania. Wśród osób, które mogłyby pójść w ślady Jurka najczęściej wymienia się: , , i .