, szef chce dzięki tej propozycji zdyscyplinować posłów swojej partii. - Realność tej propozycji jest żadna - ocenił Giertych na piątkowej konferencji prasowej. - Trudno powiedzieć, czy ta propozycją jest propozycją całej PO - powiedział Giertych, oceniając, że w Platformie nastąpił "głęboki rozłam". Lider LPR powiedział, że pojawia się pytanie, czy składając PiS propozycję wiosennych wyborów Tusk "nie próbuje ratować swojej pozycji wewnątrz partii i dyscyplinować swoich posłów". Giertych mówiąc o rozłamie w PO wskazał m.in., że w wyborach na szefa klubu Platformy przepadł kandydat przedstawiony przez Tuska Zbigniew Chlebowski. Szefem klubu został Bogdan Zdrojewski. Giertych zarzucił Tuskowi znieważenie Ligi Polskich Rodzin. Giertych na konferencji prasowej nawiązał do słów Tuska, który w czwartek powiedział, że "w rządzie są "goście" od swastyk". Według szefa LPR Tusk "w nieparlamentarnych słowach znieważył jego ugrupowanie". Dodał, że jest to "próba przerzucania odpowiedzialności na LPR za działania poszczególnych osób, które nie były ani członkami LPR, ani Młodzieży Wszechpolskiej". Zdaniem Giertycha, jest to "głębokie naruszenie moralności publicznej i etyki poselskiej". Lider LPR podkreślił, że wielu działaczy ruchu narodowego zginęło w czasie II wojny światowej z rąk hitlerowców. Zarzucił też Platformie, że "zblokowała się" w wyborach samorządowych z ugrupowaniem, którego lider "zhańbił mandat poselski wyciągając rękę i krzycząc "heil Hitler!". Chodzi o Krajową Partię Emerytów i Rencistów, z którą PO zblokowała listy w niektórych regionach. W 2002 r. liderowi KPEiR Tomaszowi Mamińskiemu - wówczas posłowi SLD - poseł Krzysztof Rutkowski zarzucił, że krzyczał w restauracji sejmowej "heil Hitler!" do austriackiego dziennikarza. - Jak jest z moralnością wewnątrz Platformy? - pytał Giertych. Spytał też, czy PO zawiesiła skazaną w zeszłym tygodniu za prowadzenie samochodu po spożyciu alkoholu posłankę Iwonę Śledzińską-Katarasińską. Platforma Obywatelska złożyła w piątek Prawu i Sprawiedliwości ofertę rozwiązania "fatalnej" sytuacji na scenie politycznej; PO chce odsunięcia od rządu Andrzeja Leppera i Romana Giertycha oraz wcześniejszych wyborów parlamentarnych wiosną 2007 r. W zamian Platforma jest skłonna poprzeć przyszłoroczny budżet i wspierać mniejszościowy rząd PiS, który działałby do przyspieszonych wyborów. Zobacz nasz raport specjalny: Seksafera w Samoobronie