Pierwszy łoś został zauważony w Ogrodzie Saskim przez patrol straży miejskiej, około godziny 4:45. Park został zamknięty, na miejsce wezwano lekarza weterynarii. Jak ustalili dziennikarze "Kuriera Lubelskiego", to młody osobnik ważący około 350 kg, z małym porożem. Łoś został uśpiony i wywieziony do lasu. Jednak to nie koniec specyficznych "odwiedzin" w Lublinie. Około godziny 7:15 funkcjonariusze dostali sygnał o kolejnym zwierzęciu w mieście. W okolicach ulicy Probostwo widziano klępę łosia. Niestety spłoszona, przeskakując przez ogrodzenie, złamała przednie nogi. Po konsultacjach weterynaryjnych podjęto decyzje o zastrzeleniu zwierzęcia. Około godziny ósmej, służby otrzymały jeszcze informację o trzecim łosiu, tym razem biegającym po boisku szkolnym przy ulicy Czwartek. Na miejscu pracują służby. Podobnie jak pierwszy osobnik, również i ten "niecodzienny turysta" ma zostać uśpiony i odwieziony do lasu.