Jak wyjaśnił Maciej Zalewski z łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), chodzi o obiekt w ciągu autostrady A1 w kierunku Katowic. Zmiany w organizacji ruchu będą obowiązywać podróżujących A1 zarówno na północ, jak i południe Polski. Kierowcy korzystają z wiaduktu, którym zwykle jedzie się w kierunku Gdańska - na jednej dwupasmowej jezdni, ruch będzie odbywał się w obu kierunkach. GDDKiA apeluje do podróżujących, aby zwracali uwagę na oznakowanie, prowadzili pojazd rozważnie i stosowali się do ograniczeń prędkości. Obecnie kierowcy jadący A1 na południe Polski na przejeździe awaryjnym tuż za wiaduktem w ciągu DK14 zjeżdżają na wschodnią nitkę autostrady. Po przejechaniu ok. 3 km, tuż za węzłem Łódź Północ, wracają na zachodnią jezdnię. Dla jadących na południe obowiązuje ograniczenie prędkości do 60 km na godz. Kierowcom jadącym A1 na północ Polski, ograniczono prędkość na zwężeniu do 80 km na godz. Zalewski wyjaśnił, że zamknięcie wiaduktu spowodowane jest koniecznością specjalistycznego zbadania elementów konstrukcyjnych obiektu, które uległy pęknięciu. Nie wiadomo jeszcze jak długo mogą potrwać utrudnienia.