Dziewczynkę odnaleziono na dużej łące w pobliżu miejsca w którym mieszkała. Dziecko, choć pogryzione przez komary, jest całe i zdrowe. Zostało przewiezione do szpitala na obserwację. Policję o zaginięciu dziecka powiadomili rodzice. Według wstępnych ustaleń, dziewczynkę ostatni raz widziano w poniedziałek ok. godz. 14 z kolegami, z którymi jechała rowerem ze wsi Antoniów do wsi Jesion w gminie Żarnów. Znudzona postanowiła sama wrócić do domu. Niestety nie dotarła tam. Zaniepokojeni rodzice początkowo na własną rękę próbowali szukać córki, a kiedy to nie przyniosło rezultatów, zaalarmowali policję. W poszukiwanie dziecka zaangażowano miejscowych policjantów, funkcjonariuszy oddziału prewencji policji w Łodzi, funkcjonariuszy z komisariatu w Radoszycach woj. świętokrzyskie oraz strażaków z OSP, a także policyjne psy tropiące.