"Prokuratura oskarży kobietę, ale dopiero po wynikach badań dziecka, które przeprowadza powołany biegły" - tłumaczy rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania. Poinformował także, że biegły zapoznaje się z dokumentacją medyczną. Jego opinia ma być podstawą ostatecznego kształtu postawionego zarzutu. Stan zdrowia 2-letniego chłopczyka, który wypadł z czwartego piętra bloku na łódzkich Bałutach jest ciężki. "Dziecko przebywa na oddziale chirurgii Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki" - poinformowała rzeczniczka placówki Beata Aszkielaniec. "Jest bardzo poturbowany" - powiedziała rzeczniczka. Matce dziecka grozi do 5 lat więzienia.