Do śmiertelnego wypadku doszło około północy w czwartek. Jak podaje "Dziennik Łódzki", kierowca fiata seicento stracił panowanie nad kierownicą i wjechał z dużą prędkością w torowisko tramwajowe. Na skutek zdarzenia, auto rozpadło się na kawałki. Kierowca zmarł w wyniku odniesionych obrażeń. Pasażerka trafiła do szpitala. Więcej w "Dzienniku Łódzkim".