Trzy osoby z byłego kierownictwa PKN Orlen są podejrzane o wyrządzenie koncernowi szkody w wysokości ponad 3,4 mln zł. Decyzję o skierowanie do sądu wniosku o tymczasowy areszt dla podejrzanych podjęła w środę Prokuratura Regionalna w Łodzi po tym, jak postawiła im zarzuty związane z niegospodarnością w wielkich rozmiarach. Prokuratorzy argumentowali to "dobrem śledztwa i obawą matactwa". Niejawne posiedzenia sądu w tej sprawie rozpoczęły się w czwartek rano. "Posiedzenia nadaj trwają. Zakończyły się one ws. dwóch podejrzanych, ale sąd nie ogłosił jeszcze postanowień w ich sprawie. Aktualnie trwa posiedzenie ws. wniosku dotyczącego trzeciego z podejrzanych" - poinformował PAP w czwartek po południu rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Łodzi Krzysztof Bukowiecki. Sąd ma 24 godziny na wydanie postanowienia Dodał, że wnioski o areszt dotarły do sądu w środę ok. godz. 22. Od tego momentu sąd ma 24 godziny na wydanie postanowienia. Według wstępnych informacji z sądu, skład orzekający decyzję w tej sprawie może ogłosić w czwartek późnym wieczorem, niedługo przed upływem wymaganego terminu. Jacek K., który był prezesem PKN Orlen od 2008 do 2015 r. oraz dwaj b. dyrektorzy koncernu - Michał S. i Leszek K. - zostali zatrzymani we wtorek rano przez agentów CBA. Prokuratura Regionalna w Łodzi postawiła zatrzymanym zarzuty niedopełnienia obowiązków, które doprowadziły do wyrządzenia szkody spółce PKN Orlen w wysokości ponad 3,4 mln zł. Chodzi o nieprawidłowe rozliczenie jednej z imprez organizowanych na zlecenie koncernu paliwowego. "To kwestie związane z nierozliczeniem wpływów z biletów na organizowanym na Stadionie Narodowym w 2014 r. festiwalu motoryzacyjnym Verva Street Racing. Według naszych ustaleń firma, której zlecono organizację tej imprezy, nie rozliczyła się z wpływów ze sprzedaży biletów. Tego dotyczą zarzuty" - wyjaśnił rzecznik prasowy łódzkiej prokuratury. Wszystkim grozi kara od roku do 10 lat więzienia B. szefowi PKN Orlen Jackowi K. śledczy zarzucili niedopełnienie ciążących na nim obowiązków, w tym niepodjęcie właściwych działań, niewdrożenie odpowiednich rozwiązań formalnych i organizacyjnych, a także, że nie monitorował i nie kontrolował właściwego rozliczania poszczególnych usług, w tym eventowo-sponsoringowych realizowanych przez firmy zewnętrzne. Michał S. i Leszek K. usłyszeli zarzuty nadużycia uprawnień oraz niedopełnienia obowiązków w związku z organizacją imprezy z 2014 r. Według PK, b. dyrektorzy koncernu doprowadzili do zaakceptowania kosztorysów i raportu końcowego wydarzenia, pomimo zawyżenia pozycji kosztowych przez firmę zewnętrzną, czym wyrządzili PKN Orlen szkodę majątkową w wielkich rozmiarach. Wszystkim grozi kara od roku do 10 lat więzienia. "Podejrzani nie przyznali się do popełnienia zarzuconego przestępstwa, wskazując na szereg okoliczności, które ich zdaniem powodują, że zarzuconego czynu przypisać im nie można" - powiedział prok. Bukowiecki. Prowadzone przez łódzką prokuraturę śledztwo zostało zainicjowane działaniami CBA, w tym przeprowadzoną od 17 stycznia do 28 grudnia 2017 r. kontrolą procedur podejmowania i realizacji decyzji dotyczących rozporządzania mieniem, w zakresie umów na wybrane usługi zlecane przez PKN Orlen. Główny wątek postępowania dot. niegospodarności na szkodę paliwowego koncernu w związku ze zlecaniem, nadzorowaniem i rozliczaniem usług powierzanych dwóm firmom zewnętrznym, specjalizującym się w organizacji eventów, spotkań, konferencji.