Łódź: Pijany i pod wpływem narkotyków uciekał przed policją
Prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie miał 25-latek, który zasnął za kierownicą, a po obudzeniu go przez policjantów zaczął uciekać samochodem. Po zatrzymaniu dodatkowo okazało się, że mężczyzna nie ma prawa jazdy i jest pod wpływem narkotyków.

Jak poinformowała st. asp. Marzanna Boratyńska z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Łodzi, w poniedziałek (18 maja) przed godz. 8, policjanci zostali powiadomieni kierowcy, który spał w samochodzie z włączonym silnikiem, stojącym na pasie ruchu na ul. Paderewskiego.
"Gdy funkcjonariusze dojechali na miejsce zgłoszenia, zauważyli stojący samochód z włączonymi światłami stop. Za kierownicą spał młody mężczyzna. Mundurowi zapukali w szybę, a gdy kierowca się ocknął zaczął uciekać" - wyjaśniła.
Policjanci ruszyli w pościg. Po kilku kilometrach mężczyzna porzucił auto i zaczął uciekać pieszo. Szybko jednak został ujęty przez mundurowych.
"W trakcie prowadzonej interwencji okazało się, że 25-latek nie posiada prawa jazdy, a dodatkowo jest pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Ponadto okazało się, że mężczyzna jest pod wpływem narkotyków" - dodała st. asp. Boratyńska.
Podczas przeszukania golfa policjanci znaleźli marihuanę.
Wkrótce mężczyzna ma usłyszeć kilka zarzutów m.in. kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, niezatrzymania się do kontroli, spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz jazdy bez uprawnień, co zagrożone jest karą do 5 lat więzienia.