Łódź: Hanna Zdanowska obiecuje nagrodę za wysoką frekwencję wyborczą
Władze miejskie w Łodzi chcą zdopingować mieszkańców do jak najwyższej frekwencji w zbliżających się wyborach prezydenckich. "Jeżeli w tych wyborach uda się nam przekroczyć próg 60 proc. frekwencji - zorganizujemy weekend, gdzie największe atrakcje będą dostępne bezpłatnie lub za symboliczną złotówkę" - obiecuje prezydent Hanna Zdanowska w liście do mieszkańców.

Władze Łodzi na stronie internetowej miasta zwracają uwagę na to, że w kontekście ich miasta można mówić o "budowaniu odpowiedzialnego społeczeństwa obywatelskiego". Już w poprzednich wyborach (parlamentarnych, jakie odbyły się jesienią 2019 roku) frekwencja przekroczyła 60 proc.
Jeżeli ponownie tak wielu obywateli pójdzie do urn, miasto zorganizuje dla nich weekend atrakcji. Łodzianie za darmo, lub za symboliczną złotówkę, będą mogli skorzystać z atrakcji, jakie przygotują dla nich miejskie instytucje i spółki. W akcji udział wezmą między innymi łódzkie muzea, zoo i Aquapark Fala.
Wyjątkowe okoliczności
Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska w liście do mieszkańców podkreśla, że wybory prezydenckie zawsze budzą największe emocje, a tegoroczne odbywają się w wyjątkowych okolicznościach i rywalizacja między kandydatami jest bardziej wyrazista niż kiedykolwiek. "Udział w wyborach nie jest obowiązkiem, ale obywatelskim przywilejem, naszym prawem do tego, aby wyrazić i zamanifestować swoje poglądy. W sposób demokratyczny i pokojowy" - zauważa prezydent miasta.
Zdanowska nie zachęca do oddania głosu na konkretnego kandydata. Jej zdaniem pójście do urn jest ważne bez względu na to, kogo się popiera. Prezydent miasta zapowiada, że ratusz nagrodzi obywatelską aktywność.
"Kochani! Głosujcie - nie dlatego że trzeba, ale dlatego, bo warto" - podsumowuje Hanna Zdanowska swój list.