Spoczywa tu wiele pokoleń wilnian, wśród nich są profesorowie Uniwersytetu Stefana Batorego, literaci, poeci, artyści, aktorzy, księża i żołnierze. Czytając epitafia na tym cmentarzu można prześledzić dzieje ziemi wileńskiej, historię polskiej kultury i nauki. Na Cmentarzu Bernardyńskim pochowany jest m.in. Leon Borowski, profesor i poeta, który jako pierwszy dostrzegł geniusz Adama Mickiewicza; Stanisław i Józef Jundziłłowie - słynni botanicy, malarze: Aleksander i Wincenty Sleńdzińscy. Spoczywa tu też malarz Kanut Rusiecki, pierwszy fotografik wileński Józef Czechowicz, przodkowie malarza i pedagoga Ferdynanda Ruszczyca i wiele innych osób zasłużonych, albo znanych, jak na przykład matka Feliksa Dzierżyńskiego, Helena z Januszewskich. Do niedawna ten prawie czterohektarowy cmentarz znajdujący się w starej części Wilna, na Zarzeczu, na skarpie rzeki Wilenki był praktyczne zapomniany, bardzo zdewastowany. Przed pięciu laty pod patronatem prezydentów Polski i Litwy rozpoczęto odnowę Cmentarza Bernardyńskiego. Dzięki zaangażowaniu Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, Fundacji Wspierania Współpracy Polsko-Litewskiej im. Adama Mickiewicza, samorządu miasta Wilna odnowiono około 150 pomników, wzmocniono skarpę, odrestaurowano zachodnie kolumbarium. W ocenie prezes Fundacji Wspierania Współpracy Polsko-Litewskiej im. Adama Mickiewicza, konserwator zabytków Grażiny Dremaite, "wykonano ogrom pracy, a przede wszystkim uratowano cmentarz przed zapomnieniem". Teraz, zaznacza Dremaite, "zadaniem społeczności wileńskiej jest codzienna troska o ten cmentarz, by nie zaprzepaścić rozpoczętej pracy". Od kilku tygodni przy niektórych pomnikach na cmentarzu, a także w niektórych niszach kolumbarium ustawione są plansze ze zdjęciami rysunków badacza Cmentarza Bernardyńskiego z XIX wieku Władysława Zahorskiego. Dzięki nim można wyobrazić sobie, jak cmentarz wyglądał niegdyś. - Mając rysunki Zahorskiego, chcielibyśmy powrócić do odbudowy cmentarza - powiedziała Dremaite. Z Wilna Aleksandra Akińczo