Jak na razie ogłoszono "jedynki" w wielkich miastach, gdzie PiS postawił głównie na dotychczasowych ministrów rządu Jarosława Kaczyńskiego. Sam premier będzie startował z pierwszego miejsca w Warszawie. W Krakowie "jedynką" będzie minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro; drugie miejsce zajmie koordynator ds. służb specjalnych Zbigniew Wassermann. W Poznaniu pierwsze miejsce przypadnie wicepremier i minister finansów Zycie Gilowskiej; minister zdrowia Zbigniew Religa wystartuje w wyborach do Sejmu z listy PiS w okręgu gliwickim. Numerem jeden na liście PiS w Świętokrzyskiem będzie wicepremier Przemysław Gosiewski. "Jedynką" na Podlasiu będzie najprawdopodobniej wicemarszałek Senatu Krzysztof Putra, który otrzymał propozycję kandydowania z pierwszego miejsca na liście, ale ostatecznej decyzji jeszcze nie podjął. Listę PiS w okręgu gdyńsko-słupskim ma otwierać wiceszefowa klubu parlamentarnego PiS Jolanta Szczypińska. W Lublinie listę kandydatów PiS do Sejmu otwierać ma przewodnicząca Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Elżbieta Kruk. We wtorek wieczorem poinformowała ona w "Kropce nad i" w TVN24, że rezygnuje z członkostwa w KRRiT, ponieważ zamierza wystartować w wyborach parlamentarnych z listy PiS w okręgu lubelskim. Lubelska prasa spekulowała wcześniej, że o pierwsze miejsce na liście ubiegają się też posłanka Małgorzata Sadurska oraz szef PiS w regionie poseł Krzysztof Michałkiewicz. Wymieniano w tym kontekście także nazwisko posłanki Ruchu Ludowo-Narodowego Gabrieli Masłowskiej. W Gdańsku "jedynką" może zostać poseł PiS Jacek Kurski, a za nim znajdzie się poseł Tadeusz Cymański. Niewykluczone jednak, że pierwsze miejsce na liście przypadnie wicemarszałkowi Senatu Maciejowi Płażyńskiemu. Chociaż do PKW został zgłoszony Komitet Wyborczy Wyborców Macieja Płażyńskiego, jako kandydata do Senatu, to jeden z byłych "tenorów" PO wciąż nie podjął decyzji, czy nie wystartuje z list PiS. Ciągle nie jest pewne, czy z list PiS wystartuje dotychczasowy szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Paweł Zalewski. Według Joachima Brudzińskiego, choć listy wyborcze nie zostały zatwierdzone przez Zarząd Główny PiS, to polityk ten może liczyć na pierwsze miejsce na liście. Sam Zalewski powiedział jednak, iż z jego informacji wynika, że nie ma go na liście wyborczej PiS w okręgu sieradzkim, jaka została wysłana do zarządu głównego PiS przez zarząd regionalny. Według niego, szef okręgowej organizacji partii naruszył też procedury nie konsultując z nim - jako z jednym z posłów regionu - kształtu listy. W poprzednich wyborach Zalewski kandydował z sieradzkiej listy PiS-u. Na początku lipca poseł został zawieszony w prawach członka swej partii po tym, jak krytycznie wypowiedział się o minister spraw zagranicznych Annie Fotydze.