"My, pracownicy i dziennikarze Radia Szczecin, z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o samobójczej śmierci 15-letniego Mikołaja, syna pani poseł Magdaleny Filiks. Składamy jej wyrazy głębokiego współczucia" - zaczynają swój list pracownicy Radia Szczecin. Dokument jest zaadresowany do władz Radia Szczecin i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT). Szefostwo rozgłośni swoje oświadczenie w sprawie śmierci syna posłanki KO Magdaleny Filiks opublikowało w środę 8 marca. Pismo pracowników Radia Szczecin udostępniła w mediach społecznościowych Dominika Długosz z "Newsweeka". Dokument nie zawiera podpisów sygnatariuszy. "Widzę, że są pytania o podpisy. Tak list jest podpisany, ale nie uważam, że należy wrzucać do sieci odręczne podpisy ludzi, którzy sami tego nie zrobili. Taka jestem staromodna" - argumentuje dziennikarka w mediach społecznościowych. Śmierć syna posłanki KO. List pracowników Radia Szczecin Część załogi szczecińskiej rozgłośni wyraziła nadzieję w piśmie, że "osoby, które mogły przyczynić się do przerwania życia młodego chłopca, poniosą surowe konsekwencje". "Chcemy wyrazić sprzeciw wobec odpowiedzialności zbiorowej, mowy nienawiści oraz kryzysu, jaki przechodzi nasze ukochane radio" - podkreślono. W piśmie dodano, że "nie wszyscy w Radiu Szczecin zgadzają się z uwikłaniem mediów publicznych w walkę polityczną". "Nie braliśmy i nie chcemy brać udziału w politycznej grze. Nie bierzemy udziału w tworzeniu politycznych informacji. Nikt nas również nie pyta o opinię w ich sprawie. To nie my decydujemy o ich publikacji" - zaznaczono. Autorzy pisma zwrócili uwagę, że czują się "zaszczuci we własnej firmie". "Domagamy się, aby podjęto konkretne decyzje, które pomogłyby uzdrowić sytuację" - dodano na końcu listu. Tragiczna śmierć Mikołaja W piątek 3 marca posłanka Koalicji Obywatelskiej Magdalena Filiks poinformowała o tragicznej śmierci jej niespełna 16-letniego syna Mikołaja, który zmarł 17 lutego. Śledztwo w sprawie prowadzi szczecińska Prokuratura Okręgowa. Politycy opozycji łączą tę sprawę z publikacjami Radia Szczecin sprzed kilku miesięcy. Redaktor naczelny rozgłośni Tomasz Duklanowski, opisując sprawę Krzysztofa F. - skazanego za pedofilię byłego pełnomocnika marszałka woj. zachodniopomorskiego Olgierda Geblewicza - ujawnił, że jedną z ofiar był syn znanej parlamentarzystki. Na publikację reagował m.in. Błażej Kmieciak, przewodniczący Państwowej Komisji ds. Pedofilii. W programie "Gość Wydarzeń" mówił, że informacje pozwalały na identyfikację pokrzywdzonego.