Młodzi Socjaliści napisali do byłego prezydenta list z takim pytaniem w reakcji, jak tłumaczą, na informacje o tym, że były prezydent pobiera pensję od firmy Jana Kulczyka oraz "na wypowiedzi posła SLD Ryszarda Kalisza, który kwotę 9 tys. złotych jaką otrzymuje były prezydent nazywa 'uwłaczającą'". Kalisz powiedział w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", że "państwo polskie oferuje byłym prezydentom kwoty śmiesznie małe, które uwłaczają godności tego urzędu". Wcześniej "Gazeta Wyborcza" napisała, że Kwaśniewski zasiada w radzie doradców Kulczyk Investments. Według szacunków gazety, członkom tego typu rad wypłaca się pensje rzędu 200 tys. dolarów rocznie. "Panie prezydencie! Państwo polskie płaci Panu miesięcznie wynagrodzenie w wysokości 9000 zł. To spore pieniądze, które powinny zaoszczędzić Polakom oglądania byłej głowy państwa wyciągającej rękę po pieniądze do mniej lub bardziej podejrzanych biznesmenów" - piszą młodzi socjaliści. "Zwracamy się z prośbą o publiczne potwierdzenie bądź zaprzeczenie informacji, że znajduje się Pan na liście płac Jana Kulczyka także dlatego, że biznesmen ten znany jest z unikania płacenia podatków w Polsce. Jeśli byłoby prawdą, że były prezydent Rzeczpospolitej jest najemnikiem osoby omijającej polskiego fiskusa, a w dodatku - człowieka, który wzbogacił się na transakcjach ze Skarbem Państwa w okresie Pańskiej prezydentury - to byłoby kompromitacją nie tylko Pańskiej osoby, ale także naszego kraju" - twierdzą.