Liderzy koalicji mają pytania do premiera. Kluczowe spotkanie
Spotkanie liderów koalicji rozpoczęło się w poniedziałek wieczorem w rezydencji premiera. Tematem była m.in. renegocjacja umowy koalicyjnej i głosowanie nad wotum zaufania w najbliższą środę. - Jest kilka spraw, które na pewno na spotkaniu liderów i też w parlamencie będziemy akcentować - zapowiedział wicepremier i prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Po godz. 23 część polityków opuściła rezydencję premiera przy ulicy Parkowej.

W środę 11 czerwca premier Donald Tusk przedstawi w Sejmie wniosek o wotum zaufania dla swojego gabinetu, po czym nastąpi burzliwa zapewne debata oraz głosowanie. Wniosek to pokłosie przegranej przez Rafała Trzaskowskiego II tury wyborów prezydenckich, po której w koalicji pojawiły się wyraźne pęknięcia, grożące jej rozpadem i kryzysem władzy w Polsce.
W poniedziałek po godz. 21 rozpoczęło się kluczowe spotkanie liderów koalicji w rezydencji premiera przy ul. Parkowej w Warszawie. Część polityków opuściła budynek po godz. 23. Trzeci samochód odjechał chwilę po północy.
Przed spotkaniem liderów koalicji. Kosiniak-Kamysz ma pytania do premiera
O sprawie wotum zaufania i głosowania nad nim klub PSL-TD debatował w poniedziałek po południu, kilka godzin przed zapowiedzianym, trzecim już spotkaniem liderów koalicji na przestrzeni ostatniego tygodnia. Jak mówił po naradzie prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, dyskusja była "bardzo dobra" i skupiła się na planowanej strategii działania oraz priorytetach, dla których PSL-TD współtworzy koalicję rządową.
- Jest kilka spraw, które na pewno na spotkaniu liderów i też w parlamencie będziemy akcentować - zapowiedział szef MON, tłumacząc, że mają być to "odpowiedzi na obawy, lęki, które słyszane były podczas kampanii wyborczej", m.in. dotyczące migracji i obrony konserwatywnych wartości.
Wotum zaufania dla rządu Tuska. Jak zagłosuje PSL?
Wśród głównych powodów, dla których PSL-TD pozostaje w koalicji rządowej Kosiniak-Kamysz wymienił bezpieczeństwo i gospodarkę.
Wicepremier podkreślił też, że jego klubowi bardzo zależy na bezpieczeństwie polskich granic, bezpieczeństwie żywnościowym, sile polskiej armii i sojuszy międzynarodowych, bezpieczeństwie energetycznym, infrastrukturze i dużych inwestycjach m.in. samorządowych, dofinansowaniu samorządów, kwestii rozwoju gospodarczego, pakietu deregulacyjnego, wakacji od ZUS-u, wsparciu rzemiosła.
- Jest dużo ciekawych propozycji, ważnych, dających też silną podstawę do wsparcia koalicji w najbliższym głosowaniu - wskazał.
Pytany o to, czy wszyscy posłowie PSL będą głosowali za wotum zaufania dla rządu, Kosiniak-Kamysz powiedział, że "nie ma problemu", bo nie jest to kwestia głosowania nad zaufaniem do koalicji, które jest "wyraźne w wielu głosowaniach". Kwestią pozostaje w jego opinii opracowanie strategii na kolejne 2,5 roku. Zaprzeczył też, by rozważano zmianę w fotelu premiera.
Czarzasty zapowiada złożenie ustaw. Trzy priorytety
O spotkaniu liderów koalicji mówił także w poniedziałkowym "Gościu Wydarzeń" współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty.
- W środę jest wystąpienie pana premiera. Ono musi być uzgodnione, powinno być uzgodnione i będzie uzgodnione. Każda ze stron zgłosiła w piątek rzeczy, które uważa, że powinny się w tym przemówieniu znaleźć - przekazał pytany o temat rozmów.
Wicemarszałek Sejmu powiedział też, że w przemówienia premiera koniecznie znaleźć się muszą dotychczasowe dokonania jego gabinetu. Jak wspomniał, jego formacja ponadto domagać się ma załatwienia do końca roku trzech kwestii związanych ze złożonym przez Lewicę ustawami.
Te dotyczą budownictwa mieszkaniowego, zakazania organizacji bezpłatnych staży i wliczania w staż pracy działalności w ramach tzw. umów śmieciowych i jednoosobowej działalności gospodarczej.
Szymon Hołownia: Nie będziemy szantażować premiera
Przed spotkaniem głos zabrał również marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
- My nie będziemy szantażować premiera, natomiast bardzo jasno mówimy, czego oczekujemy i mamy nadzieję, że w duchu partnerskiej, koalicyjnej współpracy, premier to przyjmie - mówił lider Polski 2050 w TVN24.
Do oczekiwań, które Polska 2050 zamierza przedstawić Donaldowi Tuskowi, Hołownia zaliczył powołanie rzecznika rządu, zmianę polityki komunikacyjnej rządu, otwarcie umowy koalicyjnej i jej renegocjację w ciągu miesiąca, "tak, żebyśmy byli w stanie zaproponować konkretne cele, z datami ich "dowiezienia".
Poproszony o komentarz do słów premiera Tuska, który powiedział w ubiegły wtorek, że przygotowuje "plan awaryjny, zakładający trudną kohabitację" z prezydentem Nawrockim, Hołownia odpowiedział, że nie zna takiego planu. - Tak jakoś się już przyzwyczaiłem, że pewnych rzeczy - mimo że jestem partnerem koalicyjnym - dowiaduję się w miarę na końcu - stwierdził.