Schetyna mówił w czwartek w TVN24, że Koalicja Obywatelska domyka listy wyborcze. "Cyzelujemy, zmieniamy, wzmacniamy tam, gdzie trzeba, bo wiemy, czym konkurencja dysponuje w konkretnych okręgach wyborczych" - poinformował. Szef PO mówił także o tzw. pakcie senackim, który zakłada, że opozycja nie wystawia konkurencyjnych kandydatów do Senatu. "Nie chcemy konkurować po stronie opozycyjnej" - podkreślał. Pytany, w ilu okręgach ilu kandydatów będzie wspólnych, odpowiedział: "Myślę, że to jest dobrze ponad 95". Kandydatura byłego szefa NIK Lider Platformy pytany był również o kandydaturę byłego szefa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego, który ubiega się o mandat senatora z Łodzi z niezależnego komitetu. "Z tego, co wiem, też nie będzie miał kontrkandydata. Tam była wskazana osoba z SLD, ale zrezygnowała z kandydowania" - powiedział Schetyna. Chodzi o wiceszefową łódzkiej rady miasta Małgorzatę Niewiadomską-Cudak. Jednak rzeczniczka SLD Anna Maria Żukowska zaprzeczyła, by Niewiadomska-Cudak miała zrezygnować z kandydowania. "To jest nasz cel" Schetyna odniósł się również do tego, że opozycji nie udało się zbudować jednej listy do Sejmu z PSL i SLD. "Chciałbym, żeby głosy oddane na ugrupowania opozycyjne nie zostały zmarnowane. Jeżeli tak się stanie, jeżeli my będziemy mieli powyżej 30 proc., a te dwa ugrupowania - SLD i PSL przekroczą próg, jest ogromna szansa, że uda się zbudować większość ponad 231 mandatów i to jest cel" - mówił. Na pytanie, czy wolałby procentowo przegrać wybory, ale przejąć władzę w koalicji z innymi ugrupowaniami, odpowiedział: "Marzę o tym, żeby wygrać. Marzę o tym, żeby się skończył ten koszmar ostatnich czterech lat". Najbliższe kroki Szef PO podał, że w kampanii wyborczej będzie jeździł "Schetynobus", który dotrze do wszystkich okręgów wyborczych. Dopytywany, jaki pomysł ma Koalicja Obywatelska, żeby nadrobić 10 punktów proc., które według sondaży dzielą ją od wyprzedzenia Prawa i Sprawiedliwości, wymienił: "3 września rejestrujemy listy, w przyszłym tygodniu pokażemy już całościowy program wyborczy, będzie kongresie w Krynicy" - wymieniał Schetyna. Przyznał, że w programie Koalicji Obywatelskiej znajdzie się wiele punktów, które będą adresowane do przedsiębiorców, ale też do tych, którzy zarabiają najmniej. Wśród innych zagadnień wymienił m.in. opiekę zdrowotną. Zaproszenie do debaty Na pytanie, czy będzie się domagał debaty z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, odpowiedział, że będzie jej oczekiwał. "Będę powtarzał zaproszenie do prezesa Kaczyńskiego, że to jest normalne w polityce, żeby rozmawiać o programie, o tym, co dzisiaj, co jutro, jakie są wyzwania dla polskiej polityki. Proszę, panie prezesie, proszę się nie bać" - mówił Schetyna. Dodał, że opinia publiczna oczekuje takiej debaty także z innymi komitetami, choć - jak przyznał - nie ma ona sensu bez PiS.