O możliwości zmiany zapisów w umowie koalicyjnej Marek Sawicki mówił w programie "Super Expressu" zatytułowanym "Sedno Sprawy". Zdaniem marszałka seniora, jeśli Szymon Hołownia nie zdecyduje się jednak ubiegać o fotel prezydenta, zapewne będzie chciał pozostać na obecnie zajmowanym stanowisku. - W Lewicy mamy dynamiczną sytuację, szykują się tam do zmiany władz. Nie wiemy więc, kim Włodzimierz Czarzasty będzie za pół roku - wskazał poseł PSL, odnosząc się do zapisu umowy koalicyjnej, zgodnie z którym Hołownia w 2025 roku powinien ustąpić z funkcji marszałka Sejmu na rzecz jednego z liderów Lewicy. Szymon Hołownia nie wyklucza renegocjacji umowy koalicyjnej W maju sam Szymon Hołownia mówił na konferencji prasowej, że "umowa koalicyjna nie jest tekstem objawionym, ani Pismem Świętym", sugerując, że dopuszcza jej renegocjację. Zastrzegał jednak przy tym, że na razie nie ma rozmów na ten temat. Innego zdania był jednak poseł PSL Władysław Teofil Bartoszewski, który w Radiu Zet wprost oświadczył, że Hołownia "dobrze wykonuje swoją pracę". - Obserwuję go regularnie, bo siedzę w ławach sejmowych i bardzo to dobrze robi, powinien kontynuować - oceniał. Słowa te wywołały wówczas wielkie oburzenie na Lewicy, a przewodnicząca jej klubu parlamentarnego Anna Maria Żukowska stwierdziła nawet, że jeśli Trzecia Droga nie dotrzyma umowy, Lewica "powinna wyjść z koalicji". Robert Biedroń z kolei zapewniał, że Czarzasty na pewno zostanie marszałkiem Sejmu. Lewica czeka na zmianę marszałka Sejmu Podobnie jak kilka miesięcy temu, tak i teraz parlamentarzyści Lewicy nie dopuszczają do siebie myśli, że Szymon Hołownia mógłby wystawić Włodzimierza Czarzastego. - Rotacyjność marszałka Sejmu to zapis wynikający wprost z umowy koalicyjnej. Nic mi nie wiadomo o jakichkolwiek zmianach. Mam nadzieję, że Szymon Hołownia dotrzyma danego słowa i za rok zastąpi go Włodzimierz Czarzasty - powiedział "SE" wiceminister zdrowia Wiesław Szczepański. Szymon Hołownia jest głównym pretendentem, by zostać kandydatem Trzeciej Drogi w nadchodzących wyborach prezydenckich. Polityk nie może jednak być pełen optymizmu, bowiem sondaże nie dają mu większych szans w starciu z kandydatami KO i PiS. W sierpniowym badaniu SW Research dla "Rzeczpospolitej" aż 62,9 proc. Polaków oceniło, że marszałek Sejmu nie ma szans na prezydenturę. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!