Jak podawały w ubiegłym tygodniu media, Sąd Najwyższy odrzucił skargę kasacyjną działaczy Obozu Narodowo-Radykalnego i przyznał rację sądom niższych instancji w sprawie działacza Lewicy Razem Roberta Kolińskiego, który używał wobec ONR określenia "organizacja faszystowska" przy okazji II Elbląskiego Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych w 2017 r. Decyzja Sądu Najwyższego Podczas konferencji przed Ministerstwem Sprawiedliwości posłanka Lewicy Monika Falej przytoczyła art. 13 konstytucji, który zakazuje istnienie partii politycznych i organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także art. 256 Kodeksu karnego zakazujący propagowanie faszystowskiego i totalitarnego ustroju. Monika Falej wróciła też do decyzji Sądu Najwyższego. - Dwa tygodnie temu Sąd Najwyższy stwierdził, że ONR można nazywać organizacją faszystowską - mówiła posłanka Lewicy. - ONR, organizacja faszystowska, propaguje, promuje faszyzm - to jest w Polsce zakazane, a to oznacza, że ONR, organizacja faszystowska, powinna zostać natychmiast zdelegalizowana - podkreśliła. Organizacja faszystowska - Przychodzimy dziś do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego, by natychmiast złożył wniosek o delegalizację ONR, organizacji faszystowskiej - stwierdziła Falej. - Minister sprawiedliwości po orzeczeniu Sądu Najwyższego powinien sam to zrobić - oceniła. Falej po konferencji złożyła wniosek o delegalizację ONR w biurze podawczym resortu sprawiedliwości.