- Warto rozpocząć debatę, zwłaszcza w gronie ekspertów, na temat tego, jak zmienić prawo aborcyjne i przedstawić model, który byłby do zaakceptowania dla większości parlamentarnej - podkreślił Napieralski. Jak wyjaśnił, jest kilka przyczyn dla których warto podjąć ten temat. - Po pierwsze, raporty, które spływają od organizacji pozarządowych i wielu instytucji, badających podziemie aborcyjne, pokazują, że w Polsce to podziemie aborcyjne rośnie. To bardzo złożony problem, ale pokazuje jedną bardzo ważną rzecz - bardzo restrykcyjne prawo powoduje, że w Polsce przypadków nielegalnego przerywania ciąży jest coraz więcej - ocenił lider Sojuszu. W jego opinii ponadto, zabieg przerwania ciąży często odbywa się w warunkach niebezpiecznych, urągających godności kobiety. - Wiele kobiet zdobywa się na taki akt, ryzykując zdrowie, czy nawet życie. Są przypadki śmiertelne i bardzo wiele przypadków trwałej utraty zdrowia - podkreślił Napieralski. Sojusz chciałby zająć się też kwestią edukacji seksualnej. - Nie ma dzisiaj żadnego elementu, który przygotowywałby młodych ludzi do świadomego macierzyństwa, dorosłego życia i zagrożeń, jakie z tego płyną. Trzeba o tym rozmawiać - uważa szef SLD. Zdaniem byłego ministra zdrowia, od niedawna posła klubu SLD Marka Balickiego, do ustawy o planowaniu rodziny należałoby wpisać możliwość przerywania ciąży na życzenie kobiety do 12 tygodnia. Powyżej tego terminu - jeśli przemawiają za tym specjalne przesłanki, takie jak: zagrożenie zdrowia kobiety czy nieuleczalne wady płodu. - Wejście takich przepisów i możliwość wykonywania aborcji legalnie, w gabinetach lekarskich, umożliwi całkowitą likwidację podziemia aborcyjnego - uważa Balicki. Zgodnie z ustawą o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, w Polsce legalnie można dokonać aborcji w trzech przypadkach: jeśli ciąża jest wynikiem gwałtu lub kazirodztwa; zagrożone jest zdrowie lub życie kobiety, lub badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Z szacunków Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny dostępnych na jej stronach internetowych wynika, że w Polsce dokonuje się nawet do 190 tysięcy nielegalnych aborcji rocznie. Legalnych zabiegów w 2008 roku dokonano niespełna 500.