Na pytanie, czy szef SLD ma rację mówiąc, że to żołnierze radzieccy wyzwalali Polskę, były premier powiedział w czwartek w Polsat News: "Oczywiście, że ma. Wolność jest zawsze do czegoś i od czegoś. Otóż żołnierze radzieccy wyzwolili nas od hitleryzmu, od okupacji hitlerowskiej i od niebezpieczeństwa eksterminacji. W planie Hitlera i całej ówczesnej elity, po Żydach, my mieliśmy iść do krematoriów". "Gdyby Armia Czerwona nie przeszła przez Polskę, to ani pani, ani ja, byśmy się tu nie mogli spotkać, bo albo byśmy się nie urodzili, bo nasi rodzice byliby zamordowani, albo byśmy byli w charakterze niewolników" - mówił Miller. Na uwagę, że wyzwolenie okazało się okupacją przez następne 40 lat, Miller odpowiedział, żeby prowadząca uważała na słowo "okupacja". "Tamta Polska była pełnoprawnym członkiem społeczności międzynarodowej, uznawanym przez wszystkie kraje" - powiedział. "Jeżeli chodzi o wolność, to przecież nie była to decyzja tylko Moskwy" - mówił. "Jeżeli dzisiaj różni działacze oburzają się na Związek Radziecki, to niech się oburzają w równym stopniu na Stany Zjednoczone i Wielką Brytanię, dlatego, że to była decyzja koalicji" - dodał b. premier. Na pytanie, czy w PRL była wolność, Miller odpowiedział, że "była wolność taka, jaka w ówczesnych warunkach mogła być". "Polska była taka, jaka była, albo by jej w ogóle nie było - taki był wybór" - stwierdził polityk. Prowadząca rozmowę przytoczyła wpisy z mediów społecznościowych, które obrazowo opisywały zachowania żołnierzy radzieckich, którzy mordowali lub gwałcili. "To są sprawy tragiczne, nad którymi trzeba się pochylić oczywiście, tylko to jest wojna" - odpowiedział Miller. Dodał, że jeżeli chodzi o gwałty, to takie zarzuty są wobec żołnierzy brytyjskich i amerykańskich w Niemczech Zachodnich. "Wojna czyni ludzi bestiami, chociaż niektórzy nie są bestiami, a niektórzy są. To są wypadki bestialskie" - podkreślił. Słowa lidera SLD Podczas programu "Gość wiadomości" w TVP Czarzasty był pytany o swoją wypowiedź z 23 września ze Szczecina o żołnierzach sowieckich, że "ci ludzie nas wyzwolili, ci ludzie dali nam wolność". "Na terenie Polski zginęło łącznie z obozami 700 tysięcy żołnierzy radzieckich" - odpowiadał Czarzasty prowadzącemu program "Gość wiadomości". "Tereny, które zostały wyzwolone, tereny odzyskane, były wyzwalane przez dwie armie - jedna armia to była armia Wojska Polskiego m.in. z gen. Jaruzelskim, akurat tam wtedy koło Szczecina szła, a druga armia to była armia, w której byli żołnierze rosyjscy, radzieccy wtedy, a byli i ukraińscy również" - dodał lider SLD. Czarzasty przywoływał swoje słowa ze Szczecina w kontekście żołnierzy radzieckich, że "nie mogli dać wolności ludzie, którzy tej wolności sami nie mieli". Szef SLD podkreślał, że sowieccy żołnierzy "wyzwalali również Polskę", ale także "robili bardzo złe rzeczy". Poseł PiS Dominik Tarczyński poinformował w czwartek, że złoży zawiadomienie do prokuratury w sprawie promowania ustroju totalitarnego przez lidera SLD. W rozmowie z PAP poseł PiS wyjaśnił, że chodzi o wypowiedź Czarzastego z programu "Gość wiadomości", a zawiadomienie zostanie złożone w piątek rano. "W mojej ocenie jest to absolutna promocja ustroju totalitarnego. Uważam, że jest to niezgodne z polskim prawem. Takie słowa nie mogą padać, musimy reagować w imię godności narodu polskiego" - powiedział Tarczyński.