Zatrzymanie ma związek ze śledztwem prowadzonym w Białymstoku, dotyczącym upowszechniania treści antysemickich i nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych w wydawanych przez Bubla pismach. Podejrzanych jest siedem osób. Jak powiedział rzecznik prasowy białostockiej prokuratury okręgowej Adam Kozub, pięć razy nie stawił się na badania, co przez prowadzącego śledztwo zostało uznane za celowe uchylanie się od nich. Prokurator dodał, że w śledztwie badana jest także prawna możliwość wyrejestrowania pism, w których były karalne treści, a także prawna możliwość delegalizacji Polskiej Partii Narodowej.