Ponad połowa zaobrączkowanych mieszka na wsi. Dominują skazani za jazdę po pijanemu na rowerze albo za drobne kradzieże (po ok. 30 proc.). System jest szczelny. Kilkadziesiąt osób próbowało się uwolnić, ale nikt nie uciekł na zawsze. Cytowani przez gazetę eksperci sugerują, by dozór elektroniczny został zapisany w kodeksie jako osobna kara.