Na wtorkowej konferencji prasowej w Sejmie Lepper przywołał pismo, które 2 października szef resortu rolnictwa za pośrednictwem KRUS miał skierować do rolników. - To jest typowe pismo związane z kampanią wyborczą na koszt polskich rolników - uważa lider Samoobrony. Zdaniem Leppera, w liście do rolników minister Mojzesowicz przypisuje sobie jego zasługi w resorcie rolnictwa. - Program Rozwoju Obszarów Wiejskich (PROW) na lata 2007-2013 to nie on przyjmował, nie on złożył, nie on przygotował, a pisze, że w lipcu Unia Europejska przyjęła PROW - mówił Lepper. Zwrócił uwagę, że w lipcu Mojzesowicz nie był ministrem rolnictwa. - Był nim dopiero w sierpniu - podkreślił. - Uważamy, że minister, który wykazuje niekompetencję, oszukuje polskich rolników, nie prowadzi polityki bieżącej, nie prowadzi interwencji na rynku, tylko zajmuje się kampanią wyborczą, do czego wykorzystuje instytucje państwowe, nie może być ministrem - ocenił szef Samoobrony. Według niego, Mojzesowicz "za państwowe pieniądze robi sobie i PiS kampanię wyborczą". Lepper uważa ponadto, że obecnie potrzebna jest interwencja rządu na rynku mięsa. - Potrzebne są pieniądze z budżetu na uruchomienie interwencyjnego skupu - powiedział lider Samoobrony. Jego zdaniem, "potrzebne są pieniądze rzędu 300-400 mln złotych", aby zwiększyć cenę na trzodę chlewną.