Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Lepper uwodzi Oleksego

Nie ma ich w rządzie, wypadli z Sejmu i z wielkiej polityki... Wydawałoby się, że wyborcy skazali ich na polityczną śmierć. Ale oni się nie poddali. Cały czas coś kombinują. Co się kryje za tajemniczym spotkaniem politycznych wyrzutków w jednej z warszawskich restauracji? - docieka "Super Express".

/Agencja SE/East News

Reporterzy gazety podejrzeli Andrzeja Leppera i Józefa Oleksego, jak burzliwie o czymś rozprawiali. Czyżby planowali wielki powrót do politycznej gry? A może tylko wspierają się na duchu po tym, jak z hukiem spadli ze świecznika...?

Wtorek, wczesne popołudnie. Warszawska restauracja Prowansja. Oleksy i Lepper debatują już od dobrych kilkunastu minut. Miny mają nietęgie. I nic dziwnego. Były premier wciąż nie może otrząsnąć się po kompromitujących go taśmach Aleksandra Gudzowatego, zaś Lepper liże rany po wyborczej klęsce Samoobrony. Czy ci poobijani politycy postanowili zewrzeć szyki? - zastanawia sie "SE".

O spotkaniu rozmawiają niechętnie. - Dyskutowaliśmy o różnych sprawach. Także o polityce. Nie ukrywam, że znam Leppera i że z nim rozmawiam. To chyba nie przestępstwo - tłumaczy się Oleksy. Także szef Samoobrony zarzeka się, że niczego nie knuje. - To była luźna rozmowa. Cenię Oleksego za jego wiedzę i polityczne analizy. Chciałem dowiedzieć się, co myśli o obecnej sytuacji powyborczej. I o przyszłości, także Samoobrony - wyjaśnia przewodniczący partii biało-czerwonych krawatów.

Jakie wnioski dla jego ugrupowania płyną z rozmowy? - Nie ma jednej cudownej recepty. Gdybym wierzył w te wszystkie analizy powyborcze, to już dawno musiałbym przestać działać. Albo nawet skończyć ze sobą. Trzeba zakasać rękawy, ruszyć w teren do ludzi i zacząć wszystko od początku. Tak jak zrobiłem to po totalnej klęsce w 1997 roku - mówi Lepper.

Szef Samoobrony i Oleksy byli już kiedyś w jednej partii. Obaj należeli bowiem do PZPR. Czy wspólna przeszłość zamieni się we wspólną przyszłość? Przed ostatnimi wyborami Lepper próbował namówić byłego premiera do startu z list Samoobrony. Ten jednak odmówił - odnotowuje "Super Express".

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także