- Może nad IPN-em trzeba powołać komisję, która będzie składała się z przedstawicieli partii politycznych, żeby nie było gry teczkami. Bo ta gra teczkami od jakiegoś czasu trwa w Polsce - ocenił Lepper. Zapowiedział, że takie rozwiązanie będzie chciał poddać pod dyskusję podczas wtorkowych konsultacji u prezydenta w sprawie lustracji. Podkreślił, że Samoobrona nadal jest za otwarciem archiwów IPN i udostępnieniem teczek, żeby "przeżyć to piekło raz i skończyć z tym". - Zdecydowanie jesteśmy przeciwni temu, żeby te archiwa niszczyć czy zamknąć je - zadeklarował. Osobno - jego zdaniem - należałoby się zająć sprawą działań przestępczych, podejmowanych przez SB na szkodę polskiego społeczeństwa, Kościoła i opozycji demokratycznej. - Te sprawy powinny być wyjaśniane, a winni powinni ponieść stosowną karę - zaznaczył Lepper. Nie wyjaśnił, jak dokładnie powinna pracować zaproponowana przez niego komisja. Zastrzegł, że problem rozliczeń z przeszłością i postępowania wobec archiwów zgromadzonych w IPN jest złożony i delikatny. - Jest to temat naprawdę bardzo trudny i ja nie znam osoby dzisiaj w Polsce, obojętne jaki miałaby tytuł i doświadczenie zawodowe w tym temacie, która powiedziałaby: "zrobimy tak i będzie dobrze". Zawsze jest wybór, zawsze jest ryzyko - zaznaczył