Mniej niż zero - tą znaną piosenką młodzi działacze PiS wyrażali swoje oburzenie wobec premiera. W jego kancelarii zostawili oficjalny protest przeciwko Millerowi, domagają się też dymisji szefa rządu i całego gabinetu. "Wolę być zerem niż Leszkiem Millerem" - skandowali młodzi ludzie z PiS-u. Premier odpowiadał jednak demonstrantom, że woli być Leszkiem Millerem... Tłumaczył również, że podczas przesłuchania wzburzyło go pytanie Zbigniewa Ziobra o jego przyjaciela, zamordowanego gen. Marka Papałę, dlatego zareagował tak, a nie inaczej.