Ugoda była podpisana 7 stycznia, gdy lekarze nie chcieli podpisywać umów na kolejny rok. Jednym z zapisów porozumienia była obietnica powołania instytucji koronera - mówi doktor Joanna Zabielska-Cieciuch, ekspert Federacji Porozumienie Zielonogórskie. Podkreśla, że w naszym kraju obowiązuje ciągłość władzy i kolejni ministrowie zdrowia powinni realizować zobowiązania swoich poprzedników. Doktor Zabielska-Cieciuch tłumaczy, że w kwestii stwierdzania zgonu rozmowy trwają co najmniej od 10 lat ale teraz zostały zapisane w porozumieniu zawartym z ministrem zdrowia. Podkreśla, że często dochodzi do dramatycznych sytuacji, gdy rodzina nie może znaleźć lekarza, który stwierdzi zgon. Trwają poszukiwania takiej osoby, często przy pomocy policji. Wyjaśnia, że zgodnie z obowiązującym prawem, lekarz rodzinny może stwierdzać zgon, jeśli w ostatnim miesiącu leczył pacjenta. Stwierdzanie zgonu nie jest kontraktowane przez NFZ, ani nie są refundowane koszty dojazdu lekarza na miejsce zdarzenia. Analiza obowiązujących przepisów wykazała, że w sytuacjach niejasnych to starosta powinien wyznaczyć lekarza koronera.