W rozmowie ze Sputnikiem Lech Wałęsa opowiedział się za zbliżeniem z Rosją i mówił, że "bliżej nam do Moskwy niż do Nowego Jorku". Rosyjskiego przywódcę Władimira Putina określił jako "mądrego człowieka". Na Wałęsę spadła fala krytyki za te wypowiedzi i za samą rozmowę z rosyjską tubą propagandową. Były prezydent nie uważa jednak, by popełnił błąd. "Putin to bardzo mądry człowiek, naprawdę ustawia całą Europę i świat tak, jak chce. To, co powiedziałem, wszystko podtrzymuję. Zrobiłem to celowo, przemyślanie, ja naprawdę wiem, dokąd zmierzam" - podkreślił Lech Wałęsa w rozmowie z TVN24. "Z Rosjanami trzeba umieć rozmawiać, trzeba rozumieć Rosję, żeby robić z nią interesy. Dziś nie potrafimy [wraku] samolotu sprowadzić, a ja wojska [rosyjskie z Polski] wyprowadziłem na przykład" - dodał Wałęsa.