"Popieram was i będą na was głosował, nie widzę innej siły politycznej, która byłaby w stanie poprowadzić Polskę właściwie, z małymi mankamentami" - powiedział Wałęsa na konwencji wyborczej KO. Dodał, że wierzy, iż kartką wyborczą "zrobimy porządek w kraju". "Dlaczego naród odbiera was, tak jak odbiera? Ja wiem, i dlatego zwyciężałem i dobrze was prowadziłem, ale w tamtym czasie słuchaliście mnie, a od jakiegoś czasu nie słuchacie" - mówił Wałęsa zwracając się do uczestników konwencji KO. "Prosiłem was na piśmie, prezydenta Bronisława Komorowskiego, premiera Donalda Tuska: 'człowieku, jeśli ty ich nie rozliczysz, oni ciebie rozliczą'. Nie rozliczyliście ich" - powiedział. Nawiązał do swojej współpracy w przeszłości z Lechem Kaczyńskim i Jarosławem Kaczyńskim. W tym kontekście, mówiąc politykach PiS ocenił: "To są tak perfidni ludzie, tak bezczelni, że nie możecie im w żadnym miejscu ufać i wierzyć". "Kaczyński i ta spółka zabija nas moralnie" - stwierdził. "Pozwoliliście im na papierach Czesława Kiszczaka wmówić, że Wałęsa to agent. (...) Zobaczcie co się dzieje w Polsce, wciąż się muszę tłumaczyć. Wiecie co, większej bujdy, to tylko Kaczyński może wymyślić" - mówił b. prezydent. Powiedział, że wybaczył szefowi Solidarności Walczącej, zmarłemu w poniedziałek Kornelowi Morawieckiemu, bo "po chrześcijańsku należy to zrobić". "A co oni z niego robią? - bohatera. A on w środku - stan wojenny, atakują nas ze wszystkich stron - a on kozak zakłada Solidarność Walczącą. Co to było? Zdrada proszę panów. Zdrajca. Taka jest prawda" - powiedział Wałęsa. Odnosząc się do obecnie rządzących powiedział, żeby nie wierzyć, że "oddadzą władzę". "Tylko pytanie, jak oni was oszukają i w jaki sposób was oszukają, mimo że wygracie, nie dadzą wam zwyciężyć. Zastanówcie się bardzo mocno, czy można dziś internetem, programami pokrzywić wybory. Bo chyba na to postawili, takie mam informacje, że już w tych wyborach do Parlamentu Europejskiego, już was przekręcili, w jakiś sposób komputerowo. Sprawdźcie to. Nie mam dowodów, ale mam informacje" - mówił b. prezydent. "Wierzę, że mimo wszystko, jeszcze tym razem z kartą wyborczą zrobimy porządek w kraju. Bo jeśli nam się to nie uda, to będzie coraz gorzej" - stwierdził Wałęsa.