- To jest pierwszy dzień, w którym tu w Warszawie, w stolicy Polski, w mieście, z którym mój brat był od urodzenia związany, dokonywane są poważne już akty uczczenia jego pamięci. Stają postumenty przed Pałacem Prezydenckim i mamy tutaj tablicę, która przypomina, że Lech Kaczyński był także prezydentem Warszawy - powiedział Kaczyński. Prezes PiS dodał, że prezydentura w Warszawie była ważnym etapem w życiu Lecha Kaczyńskiego. - Był tym prezydentem, można powiedzieć, z całym przekonaniem i z całym zaangażowaniem. Chciał nim być. Uważał przez dłuższy czas, że to może być piękne uwieńczenie jego politycznej drogi, jego zaangażowania najpierw w opozycję demokratyczną, później w Solidarność, a potem już udział w legalnym życiu politycznym. Stało się inaczej - został prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej, ale serce zostawił w Warszawie - podkreślił Jarosław Kaczyński. Tablica została odsłonięta po godz. 13.00 w siedzibie prezydent Warszawy i wojewody mazowieckiego. Oprócz Jarosława Kaczyńskiego, w uroczystości uczestniczył również szef MSWiA Mariusz Błaszczak. Rano premier Beata Szydło i prezes PiS Jarosław Kaczyński uczestniczyli w mszy św. odprawionej w kościele seminaryjnym w Warszawie w intencji osób, które zginęły 6 lat temu pod Smoleńskiem. Po nabożeństwie przed Pałacem Prezydenckim odbył się Apel Pamięci. Potem odwiedzili groby ofiar katastrofy, pochowanych w Warszawie.