Ławka patriotyczna została usunięta z placu Teatralnego w Lublinie. Jak informuje portal lublin112.pl charakterystyczna konstrukcja w kształcie konturu Polski utrzymana w biało-czerwonych barwach stała w centrum miasta przez "kilka tygodni". Podobny los spotkał ławkę z poznańskiej Malty. W środę o jej usunięciu poinformowała telewizja WTK. Konstrukcja została rozebrana na części. Obiekt z Poznania "zasłynął" tym, że kilka dni po zamontowaniu, zniszczył go padający deszcz. Poznańska "Gazeta Wyborcza" ustaliła, że pozwolenie na ustawienie instalacji w Poznaniu obowiązywało do 11 listopada. Cytowany przez dziennik powiatowy inspektor nadzoru budowlanego Paweł Łukaszewski uznał to za samowolę budowalną. Z kolei rzeczniczka BGK Anna Czyż zapewniła, że ławka została rozebrana "zgodnie z planem". Ławka za 100 tys. złotych. Obszerny regulamin korzystania Los ławek z Poznania i Lublina z pewnością podzielą inne, bliźniacze konstrukcje w pozostałych miastach. Łącznie powstało 16 takich obiektów, po jednym na każde województwo. Każda z ławek kosztowała 100 tys. złotych. O tym, że umowa najmu terenu pod konstrukcje kończy się pod koniec listopada informowano po kilku tygodniach od rozpoczęcia kampanii. Ławki "zasłynęły" również 15-puntkowym regulaminem, w którym wyjaśniono zasady użytkowania obiektu. Zapisy takie jak m.in. zakaz stania blisko ławki, gdy czeka się na możliwość skorzystania z niej lub zakaz "przebywania na uszkodzonej ławce" wywołały lawinę komentarzy internautów. - Kampania zrealizowała zakładany cel, jakim jest promocja Programu Inwestycji Strategicznych - zapewniła rzeczniczka BGK, cytowana przez "GW". Czytaj też: Zakupowe pułapki w Black Friday. Tak odróżnisz prawdziwą promocję od kantu