Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek spytał humanoidalnego robota o wyglądzie Mikołaja Kopernika o to, czy lekcje łaciny i filozofii powinny wrócić na stałe do programu nauczania w szkołach. Ten odpowiedział: "Tak, absolutnie. Łacina i filozofia są ważną częścią naszego dziedzictwa historycznego i rozwoju intelektualnego (...) te przedmioty powinny być traktowane jako podstawowe w edukacji młodych ludzi, ponieważ zwiększa to ich zdolności analityczne i twórcze oraz otwiera drzwi do nowych możliwości naukowych". Czarnek jeszcze przed tą rozmową podpisał rozporządzenie, zgodnie z którym język łaciński będzie mógł być nauczany jako drugi język obcy począwszy od klasy VII szkoły podstawowej i w szkołach ponadpodstawowych - liceum ogólnokształcącym i technikum. Uczniowie będą mogli łacinę wybrać od 1 września 2023 roku. Jeżeli szkoła będzie miała taką ofertę. Łacina w szkołach. Kto będzie jej uczył? Czy łaciny będzie miał kto uczyć? Polskie Towarzystwo Filologiczne twierdzi, że tak. Jest w trakcie tworzenia Cenzusu Latynistów - bazy danych o nauczycielach języka łacińskiego, która ma ułatwić kontakty między szkołami a potencjalnymi nauczycielami. 11 lutego opublikowano cząstkowe dane: ponad 40 łacinników od września 2023 jest gotowych podjąć pracę jako nauczyciel języka łacińskiego w liceum. Magdalena Kaszulanis, rzeczniczka prasowa ZNP twierdzi jednak, że dyrektorzy będą mieli problem, gdyby uczniowie byli zainteresowani nauką języka łacińskiego. - Nie mamy na ten moment wielu nauczycieli tego języka. Kiedyś była to spora grupa, ale wielu łacinników odeszło na emeryturę, a pozostali przekwalifikowali się i uczą innych przedmiotów - wskazuje. Pamiętajmy też, że płace początkujących nauczycieli są na poziomie wynagrodzenia minimalnego, a Kaszulanis zauważa, że taki nauczyciel raczej nie będzie mieć pełnego etatu w szkole. Jej zdaniem będzie to przedmiot wybierany sporadycznie. - Zarobki łacinników będą więc bardzo niskie. Nie sądzę zatem, że znaleźli się chętni - wskazuje. Anna Wojciechowska uczy łaciny w XI Liceum Ogólnokształcącym im. Mikołaja Reja w Warszawie. W rozmowie z Interią ocenia, że polskim łacinnikom może być trudno wrócić do szkół. Podobnie jak Kaszulanis zauważa, że z nauki tylko i wyłącznie łaciny nie będą mogli się utrzymać. Powinni mieć kompetencje do prowadzenia innych przedmiotów. - W liceum, w którym pracuję, jestem jedyną nauczycielką języka łacińskiego i kultury antycznej, uczę też filozofii i etyki, a mimo to nie jestem zatrudniona na pełen etat. Pracuję też w innych placówkach. To najlepszy dowód na to, jak trudno jest uczyć łaciny - wyjaśnia. Łacina może być przydatna. Nauczycielka wyjaśnia Mimo to Anna Wojciechowska pomysł powrotu łaciny do szkół ocenia dobrze. Zauważa, że w innych krajach łacina chętnie jest wybierana przez uczniów jako drugi język obcy. Jej zdaniem w Polsce tego języka powinni się uczyć głównie młodzi ludzie z klas humanistycznych. - To jest język, który łączy wszystkich Europejczyków. Jest nośnikiem kultury, na której zbudowana jest nasza tożsamość. Formuje sposób myślenia o człowieku, świecie, ustroju i historii - wskazuje. Podkreśla też, że łacina jest świetnym punktem wyjścia do uczenia się innych języków: włoskiego, hiszpańskiego, języków romańskich ogółem, ale nie tylko - również języków germańskich, takich jak niemiecki czy też angielski. - Ponadto łacina uczy logicznego myślenia - mówi łacinniczka. Dyrektorzy jednak nie są przekonani do wprowadzenia łaciny. Beata Kacprowicz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 3 w Malborku wątpi, że jej uczniowie będą chcieli uczyć się języka łacińskiego. - U nas drugim językiem jest włoski, można powiedzieć, że to taka nowożytna łacina, potomek języka łacińskiego. Śmieję się, ale nie wiem, jak inaczej te pomysły traktować. Mamy tak kreatywnego ministra, że za nim nie nadążam - komentuje. W Prywatnych Szkołach im. Królowej Jadwigi w Lublinie, gdzie dyrektorem jest Marek Krukowski, jako drugi język obcy licealiści mają do wyboru: niemiecki, hiszpański, francuski i rosyjski. Uczniowie szkoły podstawowej: niemiecki i hiszpański. - Patrząc na pragmatyzm naszych uczniów, obawiam się, że niewielkie byłoby zainteresowanie łaciną. Kiedyś mówiło się, że klasy biologiczno-chemiczne potrzebują łaciny, bo cała nauka oparta jest na łacińskich nazwach, ale z tego co wiem, uczelnie operują już nazwami angielskimi. W związku z tym przydatność łaciny z punkty widzenia młodego człowieka jest niewielka - ocenia. Problem nie tylko kadrowy Dyrektor Marek Krukowski jako historyk nie kwestionuje tego, że nasza cywilizacja swoje korzenie ma w kulturze greckiej i starożytnego Rzymu. - Niemniej szkoła nie może tylko patrzeć w przeszłość, sięgać do korzeni i napawać się tym, co przodkowie wymyślili. Powinna zabierać to, co z tej przeszłości najcenniejsze i iść do przodu, stawiać na rozwój, na przyszłość. Na ile znajomość języka łacińskiego jest kluczem do sukcesu - nie potrafiłbym zbyt długiej listy argumentów wskazać - komentuje. Co więcej, w placówkach, którymi kieruje, rekrutacja na rok szkolny 2023/2024 już się rozpoczęła. - Dla szkół niepublicznych ten pomysł pojawił się trochę za późno. Będziemy się przyglądać, jak to się będzie sprawdzać i być może w przyszłych latach włączymy łacinę do oferty. Na ten moment czarno to widzę - wskazuje Beata Kacprowicz mówi wprost: - Kompletnie tego nie widzę i nie wiem, jak miałabym zorganizować zajęcia z języka łacińskiego w naszej szkole. Wskazuje na braki kadrowe, a także problemy organizacyjne. - Wyobrażam sobie, jak musielibyśmy lawirować między podziałem na języki, grupy, pewnie trzeba byłoby też tworzyć międzyoddziałowe, bo z jednej klasy chętnych się nie uzbiera - ocenia. - Uczmy dzieci tego, co się im przyda w życiu. U nas raczej języka łacińskiego nie będzie - podsumowuje. Anna Wojciechowska, nauczycielka łaciny, na koniec ocenia: - Dyskusja o potrzebie uczenia się łaciny jest potrzebna. Nawet jeśli na początku tylko kilka szkół w Polsce zdecyduje się prowadzić lekcje z języka łacińskiego jako drugiego obcego, to będzie to dobre. My jako Europejczycy bardzo potrzebujemy powrotu tego języka do szkół. Czytaj też: Kiedy odbędzie się próbny egzamin ósmoklasisty 20232/2023? I czy jest obowiązkowy?