- Zobaczymy, wybory są za dwa i pół roku. Myślę, że wiele wskazuje na to, że pan prezydent będzie się ubiegał o reelekcję - powiedział Kamiński pytany przez dziennikarzy, czy prezydent ponownie wystartuje w wyborach. - Sondaże wskazywały przed ostatnimi wyborami, że prezydentem będzie Donald Tusk, a wygrał Lech Kaczyński, w polityce wszystko jest możliwe - dodał Kamiński podczas briefingu prasowego w Pałacu Prezydenckim. W poniedziałek mija półmetek 5-letniej prezydentury Lecha Kaczyńskiego. W ocenie Kamińskiego, było to bardzo udane pół kadencji. - Od trzech miesięcy notowania prezydenta rosną i są lepsze, niż parę miesięcy temu. Jestem przekonany, że ten trend się utrzyma - stwierdził. Kamiński poinformował, że przez 2,5 roku prezydent podjął 32 inicjatywy ustawodawcze. To - jak dodał - więcej niż prezydent Aleksander Kwaśniewski przez całą kadencję. Prezydencki minister ocenił, że pierwsze pół kadencji prezydentury Lecha Kaczyńskiego przypadło na niełatwy okres, jeśli chodzi o politykę krajową: "nie powstał rząd PO-PiS, którego życzył sobie pan prezydent", a "była konieczność kontynuowania bardzo trudnej koalicji (z Samoobroną i LPR) przez dwa lata". W jego ocenie, niełatwa była też w tym czasie sytuacja międzynarodowa. Według Kamińskiego, związana ona była ze "specyfiką polityki rosyjskiej" w ostatnim czasie oraz "pewnym kryzysem" w Europie po upadku konstytucji europejskiej.