- Zgodziłbym się, dlatego, że z różnych stanowisk międzynarodowych to wydaje mi się naprawdę pasjonujące - powiedział Kwaśniewski w TVN24. Niemiecki tygodnik "Der Spiegel" wymienia Kwaśniewskiego oraz szefa polskiej dyplomacji Radosława Sikorskiego jako potencjalnych kandydatów na stanowisko sekretarza generalnego NATO. Według "Spiegla", o kandydaturach na następcę obecnego sekretarza generalnego sojuszu Holendra Jaapa de Hoop Scheffera mają rozmawiać ministrowie spraw zagranicznych NATO na spotkaniu w nadchodzącym tygodniu. Na jubileuszowym szczycie NATO w Baden- Baden i Strasburgu w kwietniu 2009 roku nazwisko przyszłego szefa sojuszu ma być podane do publicznej wiadomości. Kwaśniewski zastrzegł, że nie zabiega o to stanowisko, a gdyby okazało się, że to Sikorski ma szanse na kierowanie Sojuszem, to on sam "sprzyjałby temu z całego serca". - Ma wszelkie kwalifikacje - powiedział Kwaśniewski o szefie MSZ. B. prezydent mówił, że rządy krajów NATO-wskich dyskretnie zgłaszają kandydatury na stanowisko sekretarza generalnego. - Dla ministrów spraw zagranicznych czy premierów, którzy chcieliby uczestniczyć w tym "castingu" porażka byłaby kłopotem - argumentował. Kwaśniewski poinformował, że "rozmowy sondażowe" przeprowadzili z nim latem tego roku ministrowie spraw zagranicznych krajów NATO- wskich, nie rozmawiał z nim natomiast na ten temat nikt z polskich władz. Zaapelował do prezydenta Lecha Kaczyńskiego i premiera Donalda Tuska, żeby "niezależnie od tego, kto by był z Polski na tej krótkiej liście kandydatów, żeby go popierać". Zadeklarował, że on sam chętnie poprze Sikorskiego, jeśli okaże się, że szef MSZ ma szanse kierować Sojuszem. Kwaśniewski ocenił, że to możliwe, aby Polak został sekretarzem generalnym NATO. - W strukturach europejskich mamy w tej chwili do obsadzenia cztery stanowiska: prezydent UE, szef Komisji Europejskiej - tu zdaje się Barroso ma przedłużony mandat, minister spraw zagranicznych (UE - red.) i sekretarz generalny NATO - wyliczał b. prezydent oceniając, że stanowiska unijne są raczej poza zasięgiem Polski. - Gdyby Polska potrafiła zawalczyć o to stanowisko, to - uważam - byłby to wielki sukces. Nie mam tu żadnych ambicji osobistych. Gdyby ktokolwiek inny mógłby to stanowisko objąć, to też byłbym szczęśliwy. Ale jeżeli by wobec mnie padła taka propozycja - nie powiem "nie" - powiedział Kwaśniewski.