Szef SLD Grzegorz Napieralski zapowiedział w środę, że 30 kwietnia w Warszawie Sojusz planuje zorganizować spotkanie jubileuszowe z okazji 10. rocznicy powstania partii, na które zaproszeni zostaną m.in. Kwaśniewski, Miller, inny b. premier Józef Oleksy oraz jeden z b. liderów SLD Krzysztof Janik. - Jeżeli jako na przykład ekspert - bo ja nie byłem członkiem SLD - byłbym na takie spotkanie zaproszony, byłbym w kraju i miał czas, to na pewno nie odmówię - zadeklarował Kwaśniewski. Jego zdaniem, Sojusz ma powody, by z okazji 10-lecia spotkać się, zastanowić się nad tym co się udało zrobić, a czego nie, nad sukcesami i późniejszymi porażkami. - SLD ma wszelkie powody, by nie tyle świętować, co przy takiej okazji 10-lecia spotkać się i zastanowić nad tym wszystkim co się stało, co się dzieje i co należy robić - uważa b. prezydent. Do sukcesów SLD zaliczył m.in. to, że jako pierwsza partia w wolnych, demokratycznych wyborach przekroczyła poziom 40 proc. poparcia. - Jest pytanie co zrobić, żeby znów mieć tak wysokie poparcie, z drugiej strony co zrobić, żeby go nie tracić - zaznaczył Kwaśniewski. Ponadto - uważa b. prezydent - należy przeanalizować, dlaczego w warunkach, kiedy ewidentnie przestrzeń dla lewicy się poszerza, ma ona w Polsce tak niskie poparcie. Chęć wzięcia udziału w obchodach jubileuszu SLD deklaruje też Miller. - Jestem twórcą tej partii i jej pierwszym przewodniczącym w formule SLD, więc dlaczego miałbym nie przyjść? - powiedział Miller. Również jego zdaniem "tego rodzaju jubileusze są zawsze okazją do patrzenia na przebytą drogę, pochwalenia się tym, co na tej drodze zdarzyło się pozytywnego i wielkiego, refleksji nad tym, co się nie udało, dokonania jakiegoś bilansu". Były premier nie wykluczył, że w przyszłości mogłoby dojść do połączenia SLD i jego obecnej partii - Polskiej Lewicy. - To jest kwestia przyszłości, bo sytuacja jest dosyć płynna. Myślę, że wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego mogą coś tutaj przyspieszyć, czy do czegoś zainspirować. Nie ulega wątpliwości, że lewica, jeśli chce odgrywać większą rolę, to powinna się jednoczyć - uważa były polityk Sojuszu. Miller odszedł z SLD we wrześniu 2007 roku po tym, jak ówczesne władze partii z Wojciechem Olejniczakiem na czele nie zgodziły się, by kandydował on z listy tej partii w wyborach do Sejmu. B. premier ostatecznie wziął udział w wyborach jako kandydat Samoobrony z Łodzi; do parlamentu się jednak nie dostał. W marcu tego roku Polska Lewica podpisała z SLD porozumienie, które zakłada m.in. współdziałanie w kolejnych kampaniach wyborczych i koordynowanie przedsięwzięć. Miller nie weźmie udziału w czerwcowych wyborach do PE, chciałby natomiast za dwa lata ponownie ubiegać się o mandat poselski. Napieralski mówił w środę, że obecne władze Sojuszu będą chciały, z okazji 10-lecia, przede wszystkim pokazać "co udało się SLD w polityce zagranicznej, gospodarce, edukacji i sprawach socjalnych". SLD - jako partia polityczna - powstał 15 kwietnia 1999 roku. W jej skład weszły organizacje i ugrupowania (m.in. powstała w wyniku likwidacji PZPR - Socjaldemokracja Rzeczpospolitej Polskiej - SdRP), tworzące wcześniej koalicję o tej samej nazwie. Pierwszym przewodniczącym SLD - partii był Miller.