O plany powyborcze gazeta zapytała najbliższego współpracownika byłego prezydenta. - Ma swoje zobowiązania uniwersyteckie. To jest sprawa numer jeden. Musiał to przerwać ze względu na kampanię. Teraz wróci do wykładów - mówi Waldemar Dubaniowski. A co później? - Zobaczymy - ucieka od odpowiedzi Dubaniowski i tłumaczy: "Na pewno trudno sobie wyobrazić, jaką funkcję miałby teraz w Polsce pełnić, bo przecież przez dwie kadencje był prezydentem" - dodaje. Jego zdaniem Kwaśniewski mógłby się dalej spełniać w polityce zagranicznej, np. jako przewodniczący Rady Europy. - Kwaśniewski ma duże doświadczenie w sprawach europejskich. To może być dobra kandydatura - mówi rzeczniczka francuskiego przedstawicielstwa przy UE Martine de Carne. Ale od razu zaznacza, że to samo może powiedzieć o innym kandydacie na szefa Rady Europejskiej Tonym Blairze. I o wieloletnim, charyzmatycznym premierze Luksemburga Jean-Claude Junckerze, który umożliwił rozwiązanie wielu kluczowych sporów w historii Unii w ostatnich latach. Kwaśniewski był już wymieniany jako czołowy kandydat do kierowania innymi organizacjami międzynarodowymi - NATO i ONZ. A perspektywa kariery w Radzie Europy na razie jest odległa - pisze "Dziennik".