Otwierając konferencję "10 lat Polski w NATO" w Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni były prezydent powiedział, że wprowadzając Polskę do NATO, był zaszczycony mogąc kontynuować dzieło swojego poprzednika Lecha Wałęsy. Dodał, że na rzecz akcesji działało kilka kolejnych rządów. Kwaśniewski ocenił, że wstąpienie Polski, Czech i Węgier do NATO w 1999 roku wypełniło próżnię, powstałą po rozpadzie ZSRR. Z uwagi na konflikt na Bałkanach niepokoiła ona Europę. Opowiedział się za dalszym rozszerzeniem Sojuszu, w tym o Ukrainę. Zwrócił uwagę na nowe wyzwania - groźbę proliferacji broni masowego rażenia na Bliskim Wschodzie, islamski ekstremizm i terroryzm oraz rosnącą rolę Rosji i jej "często agresywną" politykę.