Jacek Kurski mówił, że ten rok rozstrzygnie, czy kolejny mandat dostanie rząd PO-PSL, który "od ośmiu lat niszczy Polskę, odpowiada za biedę, wykluczenie społeczne, zapaść w służbie zdrowia, infrastrukturze i korupcję". Dodał, że jest przekonany, iż zjednoczona wokół PiS prawica zapoczątkuje zmianę.Zdaniem Kurskiego, kandydat PiS jest jedyną alternatywą dla obecnej wizji prezydentury. Ma konkretny program, którego priorytetem jest Polska godna, sprawiedliwa i zajmująca silne miejsce w Europie - dodał polityk. Według polityka, to prezydentura aktywna kontrastująca z - jak się wyraził - "snem zimowym, wiosennym, letnim i jesiennym Bronisława Komorowskiego". Jacek Kurski jest przekonany, że w wyborach prezydenckich będzie druga tura, w której Andrzej Duda spotka się z Bronisławem Komorowskim.