Pawlicki poinformował o sprawie na Twitterze. "W imieniu Prezes Kurskiego zaproponowałem Panu Prezydentowi Lechowi Wałęsie udział w debacie ws. "Bolka" 16 lub 23 lutego w TVP1. Otrzymaliśmy odpowiedź, że w obydwu proponowanych terminach 'kalendarz LW jest zajęty'" - napisał na Twitterze Jan Pawlicki. Jak zaznaczył dyrektor TVP1, zaproponowano Wałęsie możliwość wskazania trzech uczestników debaty. Wcześniej były prezydent sam proponował Instytutowi Pamięci Narodowej zorganizowanie podobnego wydarzenia. "Zwracam się z uprzejmą prośbą do gdańskiego oddziału IPN o zorganizowanie spotkania udzielających się publicznie pisarzy i ekspertów od tzw. Bolka (tj. ok. 10-15 osób w tym reżyser Braun) ze mną i otwartą, nagrywaną dyskusję" - napisał na swoim blogu Wałęsa. Były prezydent postawił tylko jeden warunek. "Po każdym zadanym pytaniu, czy wypowiedzi będę miał możliwość odniesienia się do słów rozmówcy i odpowiedzi. Czekam na termin takiego spotkania" - wyjaśnił. Odpowiedź IPN była pozytywna. Debata jednak nie doszła do skutku. Wałęsa nie zgodził się na warunki, jakie zaproponował Instytut Pamięci Narodowej. IPN w moim przypadku w sprawie rzekomej współpracy z SB wyjaśnienia wykonał niewłaściwie, nieuczciwie i niedbale. Właściwie wykonał to na spreparowanych, przygotowanych przez SB" - napisał Wałęsa. "Jednocześnie IPN dopuścił nieodpowiedzialnych, niefachowych ludzi do wyciągania i publikowania kłamliwych oskarżeń i pomówień. (...) IPN opowiedział się po stronie manipulacji i kłamstw" - czytamy. Na koniec Wałęsa zapowiedział, że sprawę jego rzekomej współpracy z SB odda do sądu.