Propozycja posła PO dotyczy ustawy o dostępie do informacji publicznej. Zgodnie z intencją pomysłodawcy, informacje o stanie zdrowia prezydenta i premiera byłyby ogłaszane w Biuletynie Informacji Publicznej corocznie, nie później niż do końca stycznia. Kurski mówił, że najlepszym komentarzem jest pomijanie milczeniem wszelkich nowych prowokacji Palikota. - Po prostu ignorowanie ich i tak zamierzam zrobić - dodał. - Pomysły posła Palikota powinny być ignorowane i państwo (dziennikarze) powinni je, w trosce o powagę i majestat Rzeczpospolitej, również ignorować - powtórzył, proszony o ocenę pomysłu. Według posła PiS, to, że PO "autoryzuje" tego rodzaju działania i ekscesy "bardzo źle świadczy o Donaldzie Tusku", który pozwala na to, szczególnie w okresie przedświątecznym". - Jest to małe, niskie i nikomu niepotrzebne - powiedział. Według Kurskiego, gdyby jednak projekt trafił pod obrady Sejmu, "będzie to oznaczało, że PO wyznaczyła żenujący poziom debaty publicznej".