Kurski wraz z żoną i dzieckiem byli w Olsztynie gośćmi wiecu referendalnego PiS. 16 listopada w Olsztynie odbędzie się referendum w sprawie odwołania prezydenta Czesława Małkowskiego, podejrzanego o molestowanie seksualne urzędniczek i zgwałcenie jednej z nich - ciężarnej. - W moim okręgu wyborczym w Sopocie mamy podobny kłopot. U was i u nas jest prezydent, który sprzeniewierzył się zasadom, wartościom i obietnicom i wobec którego są bardzo poważne zarzuty.(...) Teraz musimy powiedzieć Olsztyn - Sopot wspólny kłopot - powiedział Kurski. Podkreślił, że problemem jest także to, iż elity polityczne, jak Platforma Obywatelska, wykazują niejednoznaczną postawę. - W warstwie słów sprzeciwia się złu, ale w warstwie czynów bardzo często robi odwrotnie - ocenił Kurski. Jak powiedział, PO w Sopocie wspiera prezydenta miasta Jacka Karnowskiego a w Olsztynie nie uczestniczy w kampanii referendalnej.