Łupem nieuczciwego kuriera padły cztery paczki. W jednej z nich znajdowały się pendrive'y, w kolejnej - zasilacze do komputera. Policjanci ustalają, co znajdowało się w pozostałych dwóch przesyłkach. Sprawa wyszła na jaw po wpłynięciu skarg od odbiorców, którzy nie doczekali się zamówionych rzeczy. Kamery monitoringu zamontowane w magazynie zarejestrowały, że jeden z kurierów odkłada niektóre pakunki na bok. Okazało się, że są wśród nich były te zaginione. 28-letni Łukasz M. na razie usłyszał dwa zarzuty kradzieży. Po ustaleniu zawartości kolejnych paczek usłyszy kolejne. Grozi mu do pięciu lat więzienia.