Kuria zbada w najbliższym czasie wypowiedzi ks. Wojciecha Lemańskiego wygłoszone na Przystanku Woodstock. Duchowny na spotkaniu z uczestnikami festiwalu zwrócił uwagę, że porozumienie na linii Kościół-młodzi jest trudne do osiągnięcia m.in. ze względu na wiek biskupów, którzy nie rozumieją problemów dzisiejszej młodzieży. Dzieduszyński powiedział, że decyzję ws. konsekwencji i ewentualnego odsunięcia ks. Lemańskiego od posługi kapłańskiej arcybiskup może podjąć w ciągu kilku dni. Przypomnijmy, że duchowny ponownie ostro krytykował księży i biskupów za ich "sposób mówienia o in vitro, zazdrość i żądzę władzy". "To głos ludzi sfrustrowanych, którym władza wysuwa się z rąk. Przychodzą i nikt ich nie słucha" - można usłyszeć na portalu gazeta.pl, gdzie na prośbę Jerzego Owsiaka umieszczono cały zapis spotkania z Kostrzyna. Zdaniem arcybiskupa Henryka Hosera, krytyka nauczania o in vitro to sprzeniewierzenie się powołaniu przez księdza Lemańskiego. "Kapłan jest częścią hierarchii i musi wypowiadać się tak, jak naucza Kościół, inaczej zaprzecza powołaniu" - uważa arcybiskup. Abp Hoser zapowiada, że wyciągnie konsekwencje wobec swego podwładnego. Może chodzić o suspensę, czyli zakaz sprawowania sakramentów lub nauczania i pobierania wynagrodzenia. Decyzja ma zostać ogłoszona w sierpniu.