W środę rano z powodu problemów ze skompletowaniem komisji egzaminacyjnej w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci Niewidomych w Owińskach nie rozpoczął się egzamin gimnazjalny. Miało do niego przystąpić w placówce 12 uczniów. Dyrektor ośrodka: Negatywna odpowiedź z każdej ze szkół Jak tłumaczyła PAP dyrektor ośrodka Maria Tomaszewska, "pisałam do 10 szkół z prośbą o oddelegowanie do zespołu nadzorującego, z każdej ze szkół dostałam odpowiedź negatywną ze względu na akcję strajkową. Napisałam również do kuratorium i niestety również nie otrzymałam odpowiedzi". Jak dodała, "dopiero kiedy sprawa została nagłośniona, otrzymałam informację, że druga cześć egzaminu się odbędzie, że kuratorium ma oddelegować cztery osoby, tyle, ile brakowało w komisji. Wówczas druga część egzaminu będzie mogła - mam nadzieję - się rozpocząć". Wicekurator oświaty: Wszyscy dyrektorzy uzyskali od nas pomoc W środę na konferencji prasowej do sprawy odniósł się wielkopolski wicekurator oświaty Zbigniew Talaga. Podkreślił, że kuratorium o problemach z przeprowadzeniem egzaminu w ośrodku w Owińskach zostało powiadomione "dopiero w środę po godz. 10.00". Dodał, że w dniu egzaminu kuratorium od godziny 7.00 rano czekało na wszelkie telefony czy informacje o ewentualnych problemach i od samego rana było gotowe uruchomić procedury awaryjne. "Wszyscy dyrektorzy uzyskali od nas pomoc, wszyscy ci, którzy się starali i którzy zgłosili takie problemy. W przypadku pani dyrektor z Owińsk problemy zgłosiła ona, wysyłając maila wczoraj do jednego z pracowników, który w tym czasie był na konferencji w innym rejonie Polski" - tłumaczył. "Pani dyrektor nie podjęła żadnych innych starań, by skontaktować się z nami ponownie, ponieważ rzeczywiście nie otrzymała w tym dniu odpowiedzi na tego maila. Myśmy wielokrotnie mówili dyrektorom, i 674 dyrektorów właśnie w ten sposób postąpiło, że potrafiło się skontaktować w sytuacjach, w których tej pomocy potrzebowali - wystarczyło do nas zadzwonić" - dodał. Talaga tłumaczył, że "nie było żadnego sygnału w związku z tym byliśmy przekonani, że ta pierwsza część tego egzaminu się odbyła". "To jest egzamin, przypominam, dla dzieci niewidomych lub mających problemy ze wzrokiem. To oznacza, że moralny obowiązek dyrektora jest w tym przypadku szczególny, żeby dokonać wszelkich, podkreślam, wszelkich starań, żeby się ten egzamin odbył. Jest nam przykro. Jesteśmy zbulwersowani faktem, że nie dokonano należytej staranności właśnie w przypadku tej grupy dzieci. Wydaje się, że ocenę moralną możemy tutaj pozostawić państwu" - powiedział. Talaga zapewnił, że kuratorium dołoży wszelkich starań, by uczniowie placówki w Owińskach przystąpili do dalszych egzaminów już bez problemów.