Według sondażu Ipsos, wybory prezydenta miasta w Gdańsku wygrał Paweł Adamowicz. Głosowało na niego 64,7 proc. wyborców, a na jego przeciwnika - Kacpra Płażyńskiego - 35,3 proc. Z kolei - według sondażu - wybory na prezydenta Krakowa wygrał Jacek Majchrowski. Głosowało na niego 64,6 proc. wyborców, na Małgorzatę Wassermann - 35,4 proc. Natomiast wybory na prezydenta Kielc wygrał Bogdan Wenta. Głosowało na niego 64 proc. wyborców, na Wojciecha Lubawskiego - 36 proc. Jak podaje portal nowiny24.pl, według informacji, które spłynęły już z większości komisji w Przemyślu, kandydat Kukiz'15 poseł Wojciech Bakun prowadzi stosunkiem głosów 75:25 z kandydatem PiS Januszem Hamryszczakiem. Zdaniem Pawła Kukiza, wynik Bakuna jest "rewelacyjny". "Przemyśl będzie rządzony przez ludzi wywodzących się z ruchu Kukiz'15, bo oprócz tego mamy tam sześciu radnych" - powiedział lider Kukiz'15. Jak podkreślił, to nie jest "prezydent Kukiz'15, nad którym ruch będzie miał kontrolę", tylko "prezydent obywateli, który wyszedł z ruchu obywatelskiego". "Oczywiście będziemy cały czas trzymać z nim kontakt, aby pomóc mu w tym, żeby to miasto pokazać, jako wzór samorządności w Polsce" - powiedział Kukiz. Zaznaczył też, że - według wstępnych wyników - prezydentem Nowego Sącza zostanie popierany przez Kukiz'15 kandydat Koalicji Nowosądeckiej Ludomir Handzel, który po przeliczeniu głosów - według radia RDN z Nowego Sącza - wygrywa z Iwoną Mularczyk (PiS), uzyskując do tej pory 58 proc. głosów. Jego rywalka uzyskała poparcie 42 proc. obywateli. Kukiz odniósł się też do zwycięstwa Adamowicza, Majchrowskiego i Wenty. "Wynik był oczywisty do przewidzenia przy tak prowadzonej polityce medialnej Prawa i Sprawiedliwości, że wycinali absolutnie jakąkolwiek konkurencje i lansowali tylko swoich kandydatów, co jest błędem kolosalnym" - ocenił. "Wszystko zostaje po staremu" - dodał. "Dojdzie do niekorzystnej sytuacji pod względem interesu obywatelskiego, bo w miejscach, gdzie sejmiki są PiS-owskie, a prezydenci dużych miast są z Platformy, to będą się działy złe rzeczy, bo są tak skonfliktowane te dwie opcje, że będą sobie robiły na złość. One na tym nie ucierpią, ale ucierpią na tym obywatele z całą pewnością" - ocenił Kukiz. Grzegorz Bruszewski