Paweł Kukiz przekonuje, że w Polsce jest zły system i zły ustrój. W jego opinii, ordynacja proporcjonalna, jaka obowiązuje w naszym kraju skutkuje tym, iż "każde obce mocarstwo może z nami zrobić, co mu się żywnie podoba". Kandydat na prezydenta RP postuluje, by zmienić ten stan rzeczy, dodaje, że "za względu na konflikt na Ukrainie istnieje niepowtarzalna okazja, by w wprowadzić w Polsce ordynację propolską". Kukiz ocenia, że sprawa jest pilna, gdyż w tej chwili jesteśmy tak słabi, że w polityce międzynarodowej nie liczymy się wcale. "Dlatego inne mocarstwa chcą nad naszym państwem sprawować kontrolę" - mówi. Kukiz przekonuje, że gdyby w Polsce powstał system dwupartyjny, to ugrupowania polityczne miałyby inny charakter. Jak mówi, byłyby to grupy ludzi traktujących się partnersko, a nie "zbiór żołnierzy gotowych do wykonywania rozkazów". Paweł Kukiz wypada coraz lepiej w sondażach. W najnowszym badaniu przeprowadzonym przez TNS dla "Wiadomości" TVP1 niezależny kandydat znalazł się na trzecim miejscu. Chęć oddania na niego głosu deklaruje 6 proc. badanych. Więcej na ten temat w "Do Rzeczy".