Bezpartyjni Samorządowcy nie chcą koalicji z PSL, nie wyklucza jej Kukiz We wtorek we Wrocławiu odbyło się spotkanie pełnomocników Bezpartyjnych Samorządowców z całej Polski. Jak oświadczyła Mazowiecka Wspólnota Samorządowa biorąca udział w debacie, Bezpartyjni Samorządowcy odrzucają koalicję z PSL, ale wciąż możliwa jest współpraca w wyborach z Kukiz'15. Jednocześnie upoważniono lidera Bezpartyjnych, prezydenta Lubina Roberta Raczyńskiego do rozmów z Pawłem Kukizem. Spotkanie odbyło się bezpośrednio po zakończonej debacie z pełnomocnikami. Po spotkaniu Kukiz podkreślił: "Bezpartyjni Samorządowcy to nasz naturalny partnerem w wyborach do parlamentu, bo mamy identyczne praktycznie postulaty, idee". "Gdyby doszło do wspólnego startu, ruch Kukiz'15 zostałby wzbogacony o pragmatyków, o ludzi z dużym doświadczeniem. Na pewno by na tym wszyscy zyskali: i my, i Bezpartyjni" - dodał polityk. Pytany, co z ewentualną współpracą z PSL, odpowiedział, że "nie ma woli startu z list PSL". "Jesteśmy otwarci na start ze wspólnej listy komitetu o nazwie, która by wszystkich satysfakcjonowała, ale nie spod szyldu PSL" - podkreślił Kukiz. Jak zaznaczył, w podobnym tonie wypowiadali się delegaci na walnym zgromadzeniu Stowarzyszenia Na Rzecz Nowej Konstytucji Kukiz'15. "Start nazwisk i Bezpartyjnych, i PSL, i Kukiz'15 z listy jakiegoś komitetu wyborczego pod inną nazwą np. Koalicja Polska, to już jest dobrze widziane. To już zależy od PSL, czy przystałby na to" - dodał. "Nie widziałbym przeszkód przed startem pod inną nazwą, bo celem jest niedopuszczenie do dwupartyjności w Polsce i walka o zmiany ustrojowe, o których ostatnio PSL też się ciepło wypowiada. Mówi o zmianie ordynacji na model mieszany, dniu referendalnym czy sędziach pokoju" - zauważył szef Kukiz'15. Wyborcze układanki Według niego między Bezpartyjnymi i Kukiz'15 rozmowy idą bardzo dobrze. "Podstawowa przeszkoda to niechęć naszych działaczy do startu z list PSL i jednocześnie niechęć działaczy PSL do startu z list nie-PSL, jakiejś partii czy jakiegoś podmiotu technicznego np. komitetu wyborczego wyborców" - powiedział polityk. Dodał, że z rozmów z Robertem Raczyńskim wynikało, że również Bezpartyjni są otwarci na start w takiej konfiguracji. Rozmowy z Bezpartyjnymi Samorządowcami Kukiz nazwał "powrotem do korzeni". Był bowiem w latach 2014-2015 radnym sejmiku dolnośląskiego a mandat uzyskał wówczas z list Bezpartyjnych Samorządowców. Kolejne rozmowy Kukiz'15 i Bezpartyjnych Samorządowców odbędą się w najbliższych dniach. Sawicki: Koalicja Polska, ale na listach PSL Poseł PSL Marek Sawicki powiedział, że Stronnictwo jeszcze nie podjęło żadnej decyzji w sprawie ewentualnych koalicji. "Jeśli przedstawiciele Kukiz'15 i samorządowcy zdecydują się iść na liście PSL, to oczywiście porozumienie jesteśmy gotowi z nimi zawrzeć" - zadeklarował. Jednocześnie zauważył, że "PSL roboczo buduje Koalicję Polska, ale na listach Polskiego Stronnictwa Ludowego, bez żadnych dodatków". Dopytywany, czy w najbliższych dniach planowane jest jakieś spotkanie liderów PSL i Kukiz'15 Sawicki odparł, że przedstawiciele Stronnictwa i Kukiz'15 spotykają się "praktycznie co drugi dzień" i rozmawiają. "Jest kontakt cały czas, natomiast po tamtej stronie jest wahanie" - podkreślił polityk PSL. Przed wtorkowymi rozmowami Raczyński był pytany przez PAP, jakiego rozwiązania ws. startu w wyborach bliżej są Bezpartyjni Samorządowcy, odpowiedział: "Bezsprzecznie jest nam najbliżej z Pawłem Kukizem, bo podobnie myślimy". "Nie było między nami przestrzeni współpracy przez cztery lata w związku z tym powinno się wypowiedzieć jak najszersze grono, żeby nie było żadnych nieporozumień" - dodał. Przyznał też, że opcja startu z PSL jest dla Bezpartyjnych również atrakcyjna, choć - jak zaznaczył - "to jest w poprzek naszych dotychczasowych działań".