We Wrocławiu w niedzielę odbyła się regionalna konwencja KWW Kukiz'15, podczas której zaprezentowano kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego w okręgu dolnośląsko-opolskim. Liderką listy jest posłanka Agnieszka Ścigaj. Kukiz przypomniał, że od kilku miesięcy jego ugrupowanie współpracuje i prowadzi rozmowy z ruchem Pięciu Gwiazd, który współrządzi we Włoszech oraz również z ugrupowaniami obywatelskimi z Chorwacji, Grecji, Estonii i Finlandii. Efektem tej współpracy jest Manifest Europejski. "Nie może być tak, że KE trzyma wszystkich za gardło" "Jego pierwszym filarem jest nasza wspólna wizja Europy, czyli nade wszystko równe szanse, równo uprawnione państwa. Nie może być tak, by Komisja Europejska była organem, który trzyma wszystkich w garści, trzyma wszystkich za gardło. Komisja Europejska to jest taki neoarystokratyczny dwór zgromadzony wokół takiego swoistego małżeństwa kanclerz Niemiec Angeli Merkel z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Oni są w stanie wykonać każdy rozkaz, byle tylko utrzymać swoje synekury i swoją pozycję indywidualną na tym europejskim dworze" - powiedział Kukiz. Dodał, że celem Kukiz'15 jest walka o transparentność i "przebiurokratyzowanie Europy". "I to, co najważniejsze, wspólnie też chcemy walczyć z korupcją" - podkreślił Kukiz. Podkreślił drugim filarem programu wyborczego jego ugrupowania jest "pozycja Polski i Polaków w Europie", objawiająca się np. zrównaniem dopłat rolniczych. "Jakim prawem rolnik niemiecki ma mieć większe dopłaty niż polski rolnik, czy grecki rolnik, bo to też nas łączy z tymi państwami. Jakim prawem mają do Polski trafiać produkty drugiej, gorszej jakości np. w przypadku chemii czy proszków do prania" - pytał Kukiz. "Deklaracje pełne hipokryzji" Według niego zarówno przedstawiciele Koalicji Europejskiej jak Prawa i Sprawiedliwości, choć deklarują, że walczą o sprawy Polaków, tak naprawdę te deklaracje są pełne hipokryzji. Apelował, by nie "wchodzić w retorykę POPiS-u i nie lekceważyć tych wyborów". Zaznaczył, że jeśli Polacy chcą, by przynależność naszego kraju do UE "nie służyła tylko wykorzystywaniu taniej siły roboczej z Polski, to muszą wybrać trzecia drogę". "Musicie bezwarunkowo wybrać trzecią drogę, drogę Kukiz'15, która prowadzi do Polski w Europie, ale i Europy dla Polski. Musicie koniecznie przemóc się ten pierwszy raz i nie mówić: 'a wybiorę to mniejsze zło'. Nie. Macie do wybrania też dobro i mówię to z cała odpowiedzialnością. Dlatego, że od nas ludzie nie idą tam po synekury, po pieniądze, tylko idą służyć Polakom, służyć obywatelom" - podkreślił Kukiz. Ścigaj: Zmarnowany potencjał Liderka listy w okręgu dolnośląsko-opolskim Agnieszka Ścigaj zauważyła, że przez 15 lat obecności Polski w strukturach UE politycy zajmowali tam "partyjniactwem, ideologią i tym, co służyło do rozgrywania polsko-polskiej wojenki na arenie europejskiej". Dodała, że na Dolnym Śląsku jak i Opolszczyźnie nie brakuje zdolnym osób, przedsiębiorców, którzy zostali dostrzeżeni i wykorzystani przez zagraniczne firmy, a nie byli dostrzegani przez polskich polityków. "Ten region to potencjał, który został dostrzeżony i wykorzystany - niestety wykorzystany przez zagraniczne firmy. To one głównie na tym skorzystały. A ten potencjał niestety został niedostrzeżony i zmarnowany przez naszych rodzimych polityków" - mówiła Ścigaj. Podkreśliła, że na liście KWW Kukiz'15 są praktycy, fachowcy, którzy "znają życie, znają Dolny Śląsk i Opolszczyznę". "Chcę zapewnić, że my będziemy waszymi rzecznikami. Po to się do PE wybieramy, żeby zadbać o wasze interesy, tam o nie walczyć i o nie się kłócić. Mówimy, że naszym celem są równe szanse. A równe szanse to płaca, to dobre zarobki. To jest nasz cel, który przyświeca nam i naszym partnerom z Europy" - powiedziała Ścigaj. Dodała, że chodzi o stworzenie dobrych miejsc pracy, zrównanie szans dla mikroprzedsiębiorców, rolników oraz wsparcie rozwoju polskiego handlu, który przez kilkanaście lat był zaniedbywany i niszczony.