Lider Kukiz'15. Paweł Kukiz oświadczył, że ma gotowy wniosek w sprawie powołania komisji śledczej w sprawie podsłuchów. Zgodnie z projektem uchwały, który zamierza złożyć Kukiz, prace komisji obejmowałyby czas od 5 listopada 2007 do 31 grudnia 2021 roku, a więc zarówno rządy Prawa i Sprawiedliwości, jak i dwie kadencje rządu Platformy Obywatelskiej i PSL-u. Wcześniej temat powołania komisji śledczej w związku z systemem Pegasus, służącym do inwigilacji zapowiedziała Platforma Obywatelska. Czerwińska: Dążenie do transparentności - Propozycja Pawła Kukiza, która zakłada spojrzenie na te kwestie w szerszej perspektywie czasowej jest zapewne podyktowana dobrymi intencjami i dążeniem do transparentności w życiu publicznym - skomentowała propozycję Anita Czerwińska. Zobacz też: Pegasus. Posłowie opozycji tłumaczą się z zakupuZaznaczyła jednocześnie, że samo pojawienie się wcześniej ze strony PO tematu powołania komisji śledczej "jest propagandową zagrywką PO nieopartą o fakty". - Pytanie czy zasadne jest podążanie tą ścieżką - zastanawiała się rzeczniczka PiS. - Bierzemy odpowiedzialność za to, co dzieje się teraz. Wszelka kontrola operacyjna odbywa się zgodnie z prawem za zgodą sądu - zapewniła. Przyznała jednocześnie, że trudno się jej wypowiadać o czasach, kiedy rządziła PO. Zwróciła przy tym uwagę "na różne niepokojące informacje", jakie pojawiały się w obiegu medialnym. - Dzisiaj w pierwszej kolejności powinniśmy skupiać się na odpowiedzi na stojące przed nami wyzwania: walka z pandemią, odbudowa gospodarki po pandemii, ochrona suwerenności, obrona granicy wschodniej i szerzej bezpieczeństwo całego regionu - powiedziała Czerwińska. System Pegasus w Polsce Komisję śledczą powołuje oraz wybiera i odwołuje jej skład osobowy Sejm bezwzględną większością głosów. Projekt uchwały w sprawie powołania komisji śledczej może być wniesiony przez Prezydium Sejmu lub co najmniej 46 posłów. Według amerykańskiej agencji prasowej Associated Press, powołującej się na ustalenia działającej przy Uniwersytecie w Toronto grupy Citizen Lab, za pomocą oprogramowania Pegasus inwigilowany był senator KO Krzysztof Brejza, adwokat Roman Giertych i prokurator Ewa Wrzosek. Szef klubu PiS, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki pytany w poniedziałek o sprawę Pegasusa zaznaczył, że to taka sprawa, którą należy wyjaśnić, natomiast "zabawa w komisję śledczą w takiej kwestii nie wydaje się uzasadniona".